piątek, 11 grudnia 2020

12 z 12 prac Rękodzielniczki

W tym miesiącu, Renia poprosiła o prace białe lub puchate oraz to co zapomniane, nieidealne, nie dokończone...
 
To ja może od końca... 
Miałam pracę nie dokończoną - chustę, którą zaczęłam 12 maja 2016 roku (TUTAJ), gdy ręce jeszcze były całkiem sprawne.
W sierpniu 2016 roku (TUTAJ) jeszcze trochę zrobiłam i to jeszcze miała być chusta.
Później praca trochę poleżała, by ostatecznie 1 lutego 2017 roku zmienić pomysł - napisałam TUTAJ
I tak pomysł zmienił się, a moja praca została odłożona z powodu bólu rąk.
W tym roku małymi kroczkami od lata postanowiłam pracę skończyć, bo ręce na to pozwoliły.
 
Powstała ni to chusta ni to szal, ot taki niekształtny otulacz.
 



Ponieważ otulacz jest prawie biały i puchaty, bo wykonany z puszystej włóczki, jest nieidealny, bo taki celowo nierówny, a do tego przez kilka lat był pracą zapomnianą, więc zgłaszam to "dzieło" do zabawy 12 prac Rękodzielniczki
 
 
A ponieważ jest to ostatnia praca w tej zabawie, więc przedstawiam w obu blogach kolaż wszystkich prac wykonanych w ramach tej zabawy. 
Reniu bardzo dziękuję Ci za rok sympatycznej zabawy.

 
 

14 komentarzy:

  1. Wspaniała chusta, piękna galeria prac, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe prace, pracowity rok! Abyśmy w kolejnym zdrowi byli, to opanujemy każdy temat!❣😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fuscilo - dziękuję :)
      Róbmy wszystko, by zdrowym być :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. A ja bardzo dziękuje że brałaś w niej udział, przygotowując i pokazując tak wiele pięknych prac:)
    Chusto-szal na pewno będzie grzał i cieszył oczy, jak i sam fakt ukończenia ufoka;)Dziękuje raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - przyjemnie było bawić się u Ciebie i mam nadzieję, że jeszcze zorganizujesz zabawę do której przyłączę się z przyjemnością.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Cudny jest te otulacz:) Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skrawku tęczy - dziękuję :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Świetny ten otulacz, taki bialutki i puchaty. U mnie niedokończona chusta tez już rok leży i pewnie w końcu się za nią wezmę. Będzie jak nic na przyszłą zimę. A Twój roczny dorobek , bardzo mi się podoba, świetny kolaż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - dziękuję :)
      Mam jeszcze sweter, który leży dłużej niż ten otulacz. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Fajny ten otulacz wyszedł, ma ciekawy wzorek:) Podoba mi się pomysł całorocznego kolażu ze zdjęć,pozwolisz że zgapię pomysł ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięto - dziękuję :)
      Wzorek opisywałam na początku blogowania - znalazłam - w maju 2006 roku pod nazwą "Kropki".
      Kolaże całoroczne, to nie mój pomysł, a robią go też inne osoby.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  7. Śliczna chusta,oj u mnie też niejeden taki ufok czeka na dokończenie 😉
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylo - dziękuję :)
      Ufoków trochę u mnie też leży i nie tylko związane są z drutami, ale tak chyba ma niejedna z nas. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń