wtorek, 27 marca 2007

Mój sposób na formowanie ramion i podkrojów

Zgodnie z tym, co obiecałam wcześniej, dziś opisuję jak radzę sobie z formowaniem podkrojów przy wykonywaniu pleców.

1. Podkrój pachy

Zamykanie oczek wykonuję w taki sposób, aby pachy miały zaokrągloną linię. W zależności od rozmiaru głębokość podkroju waha się od 3 do 7cm. Głębokość podkroju pachy przodu jest o ok. 1cm większa.
Stosuję zasadę taką, że jeśli robiąc plecy, zaczynam od formowania podkroju prawej pachy, co wychodzi w rzędach nieparzystych, to lewą pachę formuję w rzędach parzystych. Wykonując przód swetra robię odwrotnie – prawą pachę formuję w rzędach parzystych, zaś lewą w rzędach nieparzystych.
Zanim zacznę formowanie podkroju, mierzę (gdzieś na dzianinie) – ile oczek potrzebuję na uformowanie danej szerokości pachy i z wyliczonych oczek odejmuję 4 lub 6 oczek, pozostałe zakończam w pierwszym rządku podkroju pachy. W następnym rządku tej samej pachy zakończam połowę pozostałych + jedno oczko. W trzecim podejściu zakończam resztę oczek i dalej przerabiam prosty brzeg pachy do odpowiedniej wysokości – do ramienia.

2. Podkrój szyi tyłu

Wykonanie podkroju szyi zaczynam od podzielenia na 3 części, ilości oczek przypadających na szerokość podkroju, który wynosi 18-20cm w zależności od rozmiaru.
Zakończam w jednym rządku środkową część oczek i od tego momentu, każdą część podkroju łącznie z formowaniem ramienia przerabiam włóczką z oddzielnego kłębka.
Pozostałe części podkroju (każdą oddzielnie), ponownie dzielę na trzy części przerabiam następująco:
- pierwszą część zakończam w kolejnym rządku (pierwszym przerabianym od strony środka podkroju);
- drugą część dzielę na dwa i zakończam kolejno, na początku każdego rządka od strony środka podkroju;
- trzecią część dzielę na trzy i zakończam kolejno, na początku każdego rządka od strony środka podkroju.

3. Formowanie ramienia

Formowanie ramienia wykonuję równocześnie z formowaniem podkroju szyi.
Długość ramienia wynosi 10-12cm. Pozostałe oczka (po odjęciu oczek na podkrój szyi) przeznaczone na ramię dzielę na 5-6 równych części.
Znów mam zasadę – zaczynam od formowania ramienia z tej strony, z której jako pierwszą formowałam pachę.
Ramię najczęściej kształtuję prostym sposobem – po osiągnięciu potrzebnej wysokości pachy, od jej strony zakończam określoną (1/5 lub 1/6) ilość oczek, w co drugim rządku.

Powyższy sposób (tradycyjny) stosuję niemal od początku mojej przygody z drutami, ale parę razy
przymierzyłam się do innego sposobu i muszę przyznać, że ma on swoje dobre strony.

Ten drugi sposób formowania ramienia polega na przerabianiu niepełnych (skróconych) rządków.
W niektórych robótkach stosuję jedną z dwóch metod wykonania rządków skróconych.

Metoda pierwsza:
1) przerabiamy oczka od podkroju szyi w kierunku pachy i zostawiamy na drucie ostatnie oczka od brzegu pachy (1/5 lub 1/6) bez przerobienia;
2) odwracamy robotę i pierwsze (czyli ostatnie przerobione z poprzedniego rządka) oczko zdejmujemy bez przerobienia, a resztę oczek przerabiamy do podkroju szyi;
3) odwracamy robotę i powtarzamy kolejno czynności, jak w punkcie 1 i 2 (czyli 5-6 razy);
4) uformowany brzeg ukosu ramienia zakończamy jednorazowo oczkami na lewo lub na prawo w zależności od potrzeby.

Metoda druga:
1) przerabiamy po prawej stronie roboty o daną liczbę oczek mniej (np. o 1/6 oczek) i obracamy robotę na lewą stronę;
2) wykonujemy narzut nitki przez drut od przodu do tyłu robótki i pod drutem przenosimy nitkę do przodu dla wykonania lewych oczek;
3) wykonujemy rządek powrotny i obracamy robotę na prawą stronę.
Powtarzamy te czynności, aż przerobimy ostatnią (przykładową 6 część oczek).
Wówczas wykonujemy jeden rządek w całości przerabiając narzut i kolejne oczko razem.

Wykonując rzędy skrócone po lewej stronie roboty, po obróceniu na prawą stronę, narzut wykonujemy tylko od przodu do tyłu i przerabiamy dalej oczka prawe.

Bardzo pomocny szkic formy.

cdn.

wtorek, 20 marca 2007

Znów coś ażurowego

Ostatnio zajmowałam się rozszyfrowywaniem ażurków dla innych, więc teraz kolej zrobić coś dla siebie.

Będzie  to ażurowa bluzeczka z włóczki, którą kupiłam z duuużym naddatkiem.
Wykonałam z niej sweterek dla pewnej panienki.
Ponieważ okazało się, że włóczka jest bardzo wydajna, postanowiłam zrobić coś ażurowego dla siebie.
Ten kawałek wyrobu leżał od marca zeszłego roku i pewnie doczeka się finiszu obecnie panującej nam wiosny.


Jakiej długości będą rękawki, to się dopiero okaże po wykonaniu pleców i przodu.

Przy okazji wykonywania tego sweterka będę odpowiadała na prośby związane z..., ale o tym będzie w kolejnej notce.

czwartek, 15 marca 2007

I znów udało się

Oto kolejny splot ażurowy (na mailową prośbę) -  rozszyfrowany.

Tym razem nie było większych problemów.
Do wykonania  ostatecznej wersji potrzebowałam trzy  podejścia.
Jak w poprzednim przypadku, eliminując błędne posunięcia, uzyskałam oczekiwany efekt.

Choć nie do końca jestem pewna, czy sposób wykonania jest identyczny jak w przypadku oryginału, to jednak podobieństwo jest wyraźne, a o to przecież chodziło.

Mam nadzieję, że osoba, na której prośbę rozszyfrowałam splot, będzie z efektu równie zadowolona jak ja.
Teraz wypada mi tylko życzyć miłej pracy i oczekiwać na pojawienie się fotki z wykonanym sweterkiem.

Oto fragment otrzymanej fotki sweterka ze splotem, który stał się marzeniem i celem do osiągnięcia:


Oto próbka splotu:

33. Fale, fale

Oto schemat splotu:

Uwagi!
Na schemacie pokazane są tylko rządki nieparzyste.
W rządkach parzystych przerabiamy oczka i narzuty na lewo.
Puste kratki oznaczają chwilowy brak oczek, które uzupełniają się poprzez narzuty.

W miejscu tworzenia długich łączników zastosowałam zrzucanie oczek nabranych i przerobionych (w rzędzie parzystym) na lewo, w każdym kolejnym rządku nieparzystym. Efekt jest taki, że łączniki nie są zbyt długie i ładnie się układają.

Początek wymaga przerobienia 19 rządków nieparzystych, po czym powtarzamy rządki od 11 do 19 (początek powtórzenia pokazuje rządek 21).

Jeszcze jedna uwaga - jeśli robimy na drutach grubszych, splot jest luźniejszy  (jak na zdjęciu). Ja robiłam na cienkich drutach i splot jest gęsty.

Mała zmiana w schemacie!

Wyodrębniłam (na prośbę uważnej robótkowiczki) oczka brzegowe, ponieważ w tworzeniu wierzchołków (na brzegach dzianiny) biorą udział 2 oczka.

Zatem:
- z prawego na brzegu dzianiny (rz.7 i 15) zamiast 2 oczek, zdejmujemy jedno, przerabiamy kolejne oczko na prawo i przeciągamy na nie oczko zdjęte;
- z lewego brzegu dzianiny (rz.7 i 15) zamiast zdejmować oczko, przerabiamy 2 oczka razem na prawo.

Ważne w tym splocie jest, aby oczko środkowe układało się zawsze po wierzchu i tworzyło ciągły łańcuszek.

Dodatek specjalny!

Fotki wyjaśniające działania na trzech oczkach wierzchołka.

1.  Zdejmowanie dwóch oczek - bez przerobienia



2. Przerobienie następnego oczka na prawo



3. Wkłucie lewego druta w zdjęte dwa oczka



4. Przeciągnięcie oczek zdjętych na oczko przerobione



5. Oczko środkowe układa się po wierzchu 




czwartek, 8 marca 2007

Hura, udało się!

Udało się!!!
Jestem z siebie ogromnie dumna.
Dlaczego???
Już wyjaśniam.

W jednym z e-maili z prośbami różnymi otrzymałam w załączniku fotkę sweterka.
Prośba była gorąca - o rozszyfrowanie splotu ażurowego.
Prosząca jest w posiadaniu gazety z obrazkiem zapowiadającym opis wykonania w następnym numerze.
Tego następnego numeru gazety nie ma, a bardzo zapragnęła zastosować ażurek w swoim projekcie sweterka.

Najpierw podjęłam poszukiwania (określonej przez proszącą) gazety, ale nikt spośród znajomych nie znalazł takiej w swoich zbiorach.
Na poszukiwaniach zeszło parę dni.

Jako, że lubię zagadki związane z drutami, podjęłam się rozwiązania tego zadania.
Trwało to (z przerwami) około dwa tygodnie.
Przerwy były konieczne, ponieważ kręcenie się wokół jednego pomysłu nie wnosiło nic konstruktywnego.

Eliminowałam kolejne chybione posunięcia i po kilku podejściach - udało się.
Osiągnęłam cel, nie mając opisu!

Splot bardzo, bardzo przypomina ten z obrazka i myślę, że  to jest to.
Jeśli nawet nie jest dokładnym odzwierciedleniem ażurku, to myślę, że prosząca osoba będzie zadowolona.

Wygląda to tak:
to jest fotka sweterka z gazety


to jest zbliżenie splotu ażurowego


a to są moje próbki


Są to 3 ostatnie - najbardziej udane próbki.

1- ten ażurek jest podobny, ale zbyt ścisły w środkowej części i skośne rąbki są za cienkie.

2 - próbka jest już tym (tak mi się wydaje) prawidłowym splotem.

3 - po bokach ażurku (próbka 2) dodałam warkocze, które można dowolnie modyfikować.

Ponieważ do wykonania próbki wzięłam grubszą włóczkę, dzianinka sprawia wrażenie sztywnej.
Przy zastosowaniu włóczki cienkiej  - dzianinka będzie lekka.

32. Strzałki
Oto schemat splotu - moja wersja.



Uwaga!
Na schemacie pokazane są tylko rządki nieparzyste.
W rządkach parzystych oczka przerabia się tak jak schodzą, narzuty przerabiane są na lewo.
Warkocze wykonywane są według własnego porządku - widać to w rządku 21, który jest pierwszym rządkiem powtarzającym raport.
Krzyżowanie oczek wykonywane jest co 6 rządków.