piątek, 13 marca 2020

Śnieżynka Rosette Enchained autorstwa Muskaan

W marcu,  na Spotkanie z frywolitką, Anettka z Jamiołowa zaprosiła Muskaan, która opowiedziała swoją przygodę z frywolitką.
Od pewnego czasu odwiedzam blog Muskaan i jestem pod wrażeniem Jej małych i większych prac frywolitkowych. 
Efektem spotkania była propozycja wykonania małej śnieżynki Rosette Enchained.

Wykonałam najpierw śnieżynkę białą i przyznam, że robiło się ją przyjemnie.
Dzięki kruczkom wykonałam ją w całości bez konieczności ucinania nitek.
Jedyne nitki, które musiałam chować, to te kończące pracę.


Później zrobiłam drugą, ale tym razem cieniowaną w kolorze fioletu, bo miałam trochę takiej nitki na czółenkach.


Obie razem - wyglądają jak kwiatki.



Na zakończenie pokażę śnieżynkę Adę autorstwa Anetty.
Wykonałam ją wcześniej, tuż po skończeniu śnieżynki Anne Orr, ale odłożyłam ją "na chwilę" i teraz sama mi się przypomniała, gdy wkładałam śnieżynki Muskaan do kuferka z drobiazgami frywolitkowymi.
Ją także robiłam bez odcinania nitek i ich chowania w środku pracy, tylko jednym ciągiem, ale to u mnie już staje się normą. :)))



I wszystkie razem.


Śnieżynki posyłam do Anetty.

W drugim blogu - TUTAJ - napisałam o zawieszeniu wysyłania kartek świątecznych.