sobota, 29 grudnia 2007

Prezent, jeden z kilku

Jednym z kilku prezentów, które mąż znalazł pod choinką, był wykonany na drutach nowy szalik.

Zrobiłam go z włóczki "Werona" na drutach nr 4.
Jest miękki i miły w dotyku czyli to, co zadowalające i ważne dla obdarowanego.


Splot nie jest trudny, ale trochę czasu pochłania, ponieważ co 5 rządków trzeba przekładać oczka na drut zapasowy w celu wykonania przeplatanki w słupku oczek prawych.
Robi się to z każdej strony co 10 rządek, ale przeplatanki wymijają się w połowie, miedzy tymi z drugiej strony roboty, więc wychodzi to dokładnie co 5 rządek.

Tak wygląda splot w przybliżeniu:


36. Splot przeplatany

Liczba oczek podzielna przez 10 + 2 oczka brzeg.
Rz. 1 - 1 o. brzeg., *5 oczek prawych, 5 oczek lewych*, 1 o. brzeg.
Rz. 2, 3, 4 - 1 o. brzeg.,  oczka prawe na prawo, oczka lewe na lewo, 1 o. brzeg.
Rz. 5 - 1 o. brzeg. *4 o. przenieść na za­pasowy drut i zostawić z tyłu roboty, 1 o. prawe, przenieść z zapasowego drutu na le­wy drut 3 o. i przerobić je kolejno na prawo, na koniec przerobić na prawo ostatnie oczko z zapasowego drutu, 5 o. lewych*, 1 o. brzeg.
Rz. 6, 7, 8, 9 - 1 o. brzeg., oczka prawe na prawo, oczka lewe na lewo, 1 o. brzeg.
Rz. 10 - 1 o. brzeg. *4 o. przenieść na za­pasowy drut i zostawić z tyłu roboty, 1 o. prawe, przenieść z zapasowego drutu na le­wy drut 3 o. i przerobić je kolejno na prawo, na koniec przerobić na prawo ostatnie oczko z zapasowego drutu, 5 o. lewych*, 1 o. brzeg.
Rz. 11 - jak rz. 1.
Powtarzać te 11 rzędów.

środa, 19 grudnia 2007

Aniołki dwa

Zafascynowana aniołkami wykonanymi na drutach, które oglądałam na jakiejś stronie w sieci, postanowiłam spróbować własnych sił w tym temacie.
Ponieważ języki obce są mi obce, a druty to moja miłość, metodą prób i błędów zrobiłam mojego aniołka według własnego pomysłu.

Na dolną część (spódniczkę) wykorzystałam motyw jednej z serwetek, odpowiednio zmodyfikowałam i powtórzyłam go 4 razy.
Górną część (tułów, ręce) kombinowałam tak, aby uzyskać odpowiedni kształt.
Na skrzydła zastosowałam pojedynczy motyw spódniczki odpowiednio połączony.
Miałam problem z główką.
Najpierw zrobiłam na drutach, ale doszłam do wniosku, że splot jest za mało zwarty - musiałabym robić chyba na grubszych igłach, bo takich drutów cienkich nie mam.
Ostatecznie zrobiłam główkę szydełkiem.
To samo dotyczy aureoli, paseczka, dzwoneczka i rąbka spódniczki.

W związku z tym, że główna część aniołka wykonana została na drutach, umieszczam go na blogu dzianinowym.
Drugi aniołek, wykonany szydełkiem znajduje się w moim drugim blogu.
Tam też są inne - ostatnie już ozdoby wykonane na tegoroczne Święta.

Jeszcze dwa dni temu aniołek wyglądał tak:


Dziś gotowy aniołek ma 21 cm wysokości i wygląda tak:

- z przodu                                              
- z tyłu

Spodobało mi się tworzenie aniołka przy pomocy drutów, ale w tym roku będzie tylko ten jeden.
Więcej może zrobię w przyszłym roku...

piątek, 14 grudnia 2007

Przy okazji... nowe serwetki



Przy okazji robienia szydełkowych ozdób choinkowych, nie mogłam powstrzymać się, aby nie zrobić na drutach czerwonych serwetek ze świątecznym motywem, jakim jest gwiazdka.

A było tak.
Przeglądając gazetki robótkowe, napotykałam mnóstwo szydełkowych serwetek w kształcie gwiazdki.
Bardzo podobały mi się te w kolorze czerwonym, ale szukałam czegoś do zrobienia na drutach - i znalazłam.
W gazetce "Moje robótki" z 2004 roku zobaczyłam i natychmiast wzięłam się do pracy wykorzystując zakupione wcześniej nici Perle 8.

Zrobiłam jak zwykle komplecik.
Jedna większa i dwie mniejsze - robiłam wg schematów z gazetki, a zmieniłam tylko ostatnie rządki z wykończeniem włącznie. Kilka ostatnich rządków wykonałam nićmi Perle 8 metallic, tylko, że na zdjęciu tego nie widać.
Do zrobienia kompletu wykorzystałam tylko schemat najmniejszej i średniej serwetki.
Nie zrobiłam tej największej, ale... to jeszcze przede mną.

Serwetki można formować jako okrągłe (tak zrobiłam dużą) lub jako gwiazdki (tak uformowałam mniejsze).
Zrobiłam jeszcze jedną - na prezent.
Większa serwetka ma średnicę 60 cm, zaś mniejsze mają po 35 cm.


Dodaję fotkę zbliżenia brzegów serwetek, może lepiej widoczne.


Kombinuję coś jeszcze, ale teraz nie zdradzę, co mam na drutach, bo jeśli nie wyjdzie, to będę świecić oczami.
Gdy skończę, a mam nadzieję, że to uda się, wówczas na pewno pochwalę się.

poniedziałek, 3 grudnia 2007

Falowany szalik

Ostatnio mnóstwo czasu zajmowało mi robienie szalików i czapek typu clapotis w mojej wersji dla dziewczyn z rodzinnego i zaprzyjaźnionego grona. Na ten typ robótki pewnie dłuuugo nie spojrzę, bo ileż można robić w kółko to samo.
Również robótki związane z tematyką świąteczną są bardzo absorbujące - o nich piszę w drugim blogu.

Miedzy kolejnymi ozdobami "dziubałam, dziubałam" i skończyłam to coś - teraz widać, co zrobiłam dla siebie.
Komputerowe krzesło posłużyło mi za modelkę.


Jak widać, jest to szalik z falami, do wykonania którego zainspirował mnie sweterek kiedyś zauważony w sieci, a właściwie jego fale.
Szal wykonałam z włóczki "Zorza" na drutach nr 4.
Ma on 150 cm długości i 35 cm szerokości.
Robiłam go w poprzek (na drutach miałam ok. 22o oczek) tak, by fale układały się wzdłuż szala.
Z dwóch motków zostało mi łącznie 35 g włóczki - co z tą reszką zrobić?
Jeśli coś wymyślę, pewnie tu się pojawi.

Oto splot, który zastosowałam.

 35. Splot falisty

Liczba oczek podzielna przez 17+ 2 oczka brzeg.
Rz. 1 - oczka lewe (lewa strona roboty);
Rz. 2 - 1 oczko brzeg., *(2 oczka razem na lewo) - powtórzyć 3 razy to, co w nawiasie, 1 narzut, (1 prawe, 1 narzut) - powtórzyć 5 razy to, co w nawiasie, (2 oczka razem na lewo) - powtórzyć 3 razy to, co w nawiasie* - powtarzać do końca rządka, to co ujęte gwiazdkami, 1 oczko brzeg.;
Rz. 3 - wszystkie oczka i narzuty przerabiać na lewo;
Rz. 4 - oczka prawe.
Powtarzać te 4 rzędy.