sobota, 8 lipca 2017

Na czerwono i na niebiesko

Większość przerywników ogrodnika wykonuję w postaci haftów, ale zdarzyły się dwa powroty do przerywników w postaci frywolitek.

Podczas takich przerw powstawały dwie zakładki.
Wiążąc węzełki, jednocześnie myślałam nad rozwiązywaniem krzyżówek, czyli takie dwa w jednym.

A teraz moje dwie niebiesko-czerwone na krzyżówkach.



W ten sposób połączyłam nie dwie, ale kilka przyjemności - frywolitkowanie, krzyżówkowanie, odpoczynek na łonie natury ogrodowej, korzystanie ze słoneczka (z umiarem), no i przy okazji pobytu na działce, wykonałam trochę prac ogrodowych.

Teraz pewnie znów nastąpi pauza we frywolitkowaniu, może nieco krótsza...