środa, 30 stycznia 2019

Powrót do złotych serwetek

Po skończeniu czterech serwetek podkładek w kolorze starego złota, zastanawiałam się czy na długo żegnam się z tym złotem.
Zastanawiałam się, ile czasu minęło od skończenia czterech podkładek i po odszukaniu wpisu o nich (link w zdaniu wyżej) okazało się, że w marcu miną dwa lata, a mnie się wydawało, że to było całkiem niedawno.

Ostatnio, przy okazji szukania zupełnie innych nici, ta złota nitka "wpadła" mi w oko, a potem na moje czółenka i tak zaczęłam robić serwetkę, która ma być uzupełnieniem tamtej czwórki i ma być większa.
O ile będzie większa to się okaże po skończeniu, bo na razie jest w toku.



wtorek, 22 stycznia 2019

Mróz bawi się frywolitką

A ja razem z nim :)))
"Ubierając" lodową lulkę w koronkę, pomyślałam, że spróbuję zrobić srebrzysty komplecik biżuterii, bo skoro ma być mroźnie, to ten kolor chyba jest odpowiedni, a do tego jeszcze błyszcząca nitka. :)

Oprawa koralików, to jakby Mróz pobawił się, osadzając na nich frywolitkową szadź i to zrobił koronkowo. :)))


Z rozpędu zdobiłam jeszcze takie kolczyki, inspirowałam się podobnymi kolczykami, jakie widziałam na Pinterest.


Jeszcze sypnęło trochę śnieżynek w tym samym srebrzystym kolorze. :)



 Przy okazji bawienia się śnieżynkami, zrobiłam małe porównania.

Te dwie łączy sposób wykonania środka, przy czym w środku prawej śnieżynki jest o jedno kółeczko mniej, a to co powstało na obwodzie daje diametralnie inny efekt.


Te trzy śnieżynki wykonane są w taki sam sposób, ale w środku tej dolnej jest o jedno kółeczko mniej, więc śnieżynka ma pięć ramion.
Natomiast w lewej górnej śnieżynce, co drugi łuczek ma o dwie pikotki mniej.


Te dwie śnieżynki różnią się długością łuczków, a tym samym ilością pikotek na każdym z nich oraz ilością pikotek na kółeczku wierzchołkowym śnieżynkowych ramion.


W taki sposób można bawić się, tworząc z jednego wzoru wiele nowych wprowadzając minimalne zmieniany.
Tak kiedyś bawiłam się robiąc serwetki na drutach.
Tak też bawiłam się robiąc szydełkiem gwiazdki i śnieżynki.  

Biżuterię zgłaszam do zabawy 

oraz do zabawy 
Tu dorzucam jeszcze śnieżynki - czy 7 to już zastęp?  :)))
A tym srebrzystym śnieżynkom przewodniczy biała, wykonana wcześniej. :)


niedziela, 13 stycznia 2019

Lodowa kulka w koronce

Podjęłam pierwszą próbę oplecenia kamienia koronką frywolitkową, co jest pierwszym, tegorocznym zadaniem w zabawie Kocham frywolitkę.
Justyna podsunęła parę super pomysłów i podała kilka linów do ciekawych inspiracji.
Bardzo podobają mi się oplecione kamienie w tych inspiracyjnych stronach, ale podkreślam, to jest moja pierwsza prób zamykania kamienia w koronce, nie licząc wrabianych koralików.

Z pierwszej próby wyszedł taki wisiorek.


Nad kulką wykonałam dwa kółeczka odwrócone, z których jedno służy do zapięcia koralikiem zamocowanym na końcu sznureczka.




Ponieważ tematem styczniowym zabawy Polszczyzna i rękodzieło jest MRÓZ, więc zamiast kamienia, do oplecenia frywolitką posłużyła mi szklana kulka, przypominająca kulkę lodową.


Wisiorek zgłaszam zatem do obu zabaw.




poniedziałek, 7 stycznia 2019

Śnieżynka bez śniegu

Bez śniegu, bo u mnie takowego nie widać. :)))
Ostatnie dni zimne i wilgotne (zamiast śniegu - deszcz lub mżawka) dały się we znaki moim dłoniom, a szczególnie paluszkom...
W takim czasie najchętniej włożyłabym ręce w ognisko albo do piekarnika, ale szkoda, by mi się upiekły i przestały być w ogóle przydatne. :)
Ja tak sobie żartuję, bo nic innego mi nie pozostało.
W takie dni mogę siedzieć jedynie w rękawiczkach i stukać w klawiaturę lub przeglądać blogi, na których dzieje się tyle pięknych rzeczy.

Jednak w chwilach, gdy palce są nieco sprawniejsze, chwytam za czółenka i parę węzełków robię, by za moment odstawić robótkę.
Takimi krótkimi skokami powstała śnieżynka.

Na tle poinsecji...
 na gałązkach sztucznej choinki...
na czarnym tle.

Jedno, co dały mi chwile spędzone nad wykonaniem śnieżynki, to pomysł na wykonanie zadania w zabawie Kocham frywolitkę.

Po przemyśleniu i przeanalizowaniu moich możliwości, postanowiłam zmierzyć się z wyzwaniami, jakie zaproponuje Renia w zabawie Polszczyzna i rękodzieło.
Ponieważ w styczniu obowiązuje temat MRÓZ, wobec tego tę śnieżynkę zgłaszam do zabawy.


To nie koniec, bo pewnie powstanie coś jeszcze. :)

piątek, 4 stycznia 2019

Znów się bawię frywolitką

W zeszłym roku mało robiłam frywolitkowych rzecz (tak mi się wydaje), ale wspaniale bawiłam się i zmotywowana zabawą poznawałam nowe, frywolitkowe kruczki.
Z tego powodu i kilku innych postanowiłam bawić się także w tym roku, na ile mi ręce pozwolą.
Przy okazji zeszłorocznej zabawy powstało trochę ozdób świątecznych, zakładek i moja pierwsza frywolitkowa biżuteria.
Mam nadzieję, że w tym roku także wykonam kilka fajnych rzeczy.

Zgłosiłam zatem, gotowość wykonywania zadań z lekcji prowadzonych przez Justynę i Renię w temacie ogólnym: Kocham frywolitkę.


W blogu Splecione nitki i słowa napisałam o kilku innych zabawach, do których zapisałam się, a także o mojej zabawie Hafty i przysłowia 2 seria, do której zapraszam haftujące osoby.