czwartek, 13 lutego 2020

Druga praca z 12

Pierwszą pracę wykonałam krzyżykami i o niej pisałam w drugim blogu.

Tym razem Renia zaproponowała temat wielkanocny związany z koszem, koszyczkiem, koszulką, kobiałką, łubianką.
Dopuszczalny jest też temat walentynkowy, ale musi być połączony z powyższym tematem przewodnim.

Pomyślałam o koszyczku frywolitkowym, ale przeglądając "odłożone" na później, wydrukowane schematy, trafiłam na schemat koszyczka na pojedyncze jajko.
Zaczęłam robić według schematu i w pewnym momencie popełniłam błąd, na rozpoczęciu kolejnego okrążenia.
Postanowiłam kontynuować okrążenie i tym sposobem powstała nowa wersja koszyczka.

Jajko w koszyczku - na wisząco... :)
 Na leżąco... :)
 Koszyczek bez jajka... :)
 Denko koszyczka. :)

Drugi koszyczek, na jajko większe, to już moja własna twórczość z zastosowaniem podstawowych elementów frywolitki.
Wykonałam go w dwóch kolorach całkiem przypadkiem, ponieważ chciałam wyrobić nitkę niebieską, by mieć puste czółenka.

Jajko w koszyczku - na wisząco... :)

Na leżąco... :)

Koszyczek bez jajka... :)

Denko koszyczka. :)

Jeszcze z resztki nitki powstało niebieskie serduszko również własnego pomysłu. :)


Koszyczki razem z serduszkiem.


Koszyczki i serduszko lecą do Reni


czwartek, 6 lutego 2020

Śnieżynka autorstwa Anne Orr

W lutowym Spotkaniu z frywolitką, Anettka z Jamiołowa napisała o historii Anne Orr i zaproponowała wykonanie śnieżynki Jej autorstwa z 1915r.

Śnieżynkę, tak jak poprzednią, wykonałam bez ucinania i chowania nitek, bo tego po prostu nie lubię.
Zastosowałam tu pewne kruczki poznane dzięki zabawie Kocham frywolitkę, prowadzoną przez Justynkę i Renię.
Owe kruczki to: fałszywe kółeczka i podzielone łuczki.
Śnieżynka nie jest jeszcze gotowa do użycia, ponieważ czeka ją prane i usztywnianie, na co trochę poczeka, gdy wykonam jeszcze kilka drobiazgów frywolitkowych.

 Oto śnieżynka Anne Orr.



A tu w towarzystwie śnieżynki Sylwii - widać różnicę wielkości.


Zgłaszam śnieżynkę do zabawy u Anettki.