wtorek, 25 czerwca 2024

Bombka dekoracyjnie ubrana - w czerwcu

W tym miesiącu było trochę supłania i tym supłaniem ubrałam bombkę.
Choć zabawa dotyczy Małych Dekoracji, to z powodzeniem można wykonywać dekoracje większych rozmiarów.

Moja bombka nie należy do małych, ale nie jest też duża.
Ma średnicę 10 cm i by ją ubrać, trzeba było tych supełków trochę nakręcić.
Wiadomym jest dla znających mnie dłużej, że lubię proste wzory, jeśli chodzi o frywolitkę.
Może kilka razy pokusiłam się o wykonanie czegoś według wzorów trudniejszych, podpatrzonych w sieci, ale tego jest niewiele.
Sama tworzę wzory proste i powstają one "na gorąco" - z okrążenia na okrążenie.

Bombka ma ubranko proste, bez zbyt dużej ilości pikotek.
Tak wygląda z dołu...


tak - z góry... (przywiązałam tymczasowo sznureczek do zawieszenia) 


a tak wygląda z boku.


Patrząc na tę bombkę, dochodzę do wniosku, że powinnam bardziej skupić się na wzorze widzianym właśnie z boku, bo dół i góra są mniej widoczne, gdy bombka wisi. 
Może kiedyś, przy innej okazji wprowadzę tę myśl w czyn.

Tymczasem ta bombka powędruje do galerii zabawy Małe Dekoracje, w podsumowaniu czerwca.
 

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :) 

wtorek, 18 czerwca 2024

Serwetka zakończyla postój

Ostatnio mało mnie w tym moim blogu - częściej jestem TUTAJ - z racji zabaw.
Jednak odkąd przestałam robić na drutach i przestałam pisać o dzianiu, to mniej osób zagląda w to miejsce, ale mam nadzieję, że druty jeszcze coś wykonają przy pomocy moich rąk. :)
Więcej, a właściwie przede wszystkim piszę ostatnio o moich frywolitkowych, drobnych robótkach, które może są mniej interesujące niż większe formaty wykonane tą techniką.

Nie mam potrzeby wykonywania większych serwetek, bo mam sporo koronkowych - szydełkowych i wykonanych na drutach, dlatego zajęłam się właśnie drobiazgami.
A wiadomo, drobiazgi, to śnieżynki, zakładki, koszulki na bombki oraz jajka i to najczęściej robię, a czasami wykonuję też małe serweteczki - podkładki pod kubki lub filiżanki.

Na początku roku wykonałam cztery małe serwetki - pisałam TUTAJ, do których postanowiłam dorobić serwetkę nieco większą - do kompletu.
Ta większa serwetka okazała się trochę mała, ale zastanawiając się co z nią zrobić dalej i nie mając 
pomysłu, odstawiłam ją na postój - w zasięgu wzroku.
Próbowałam kilka sposobów, ale nie bardzo mi się podobały, źle się układały, coś mi nie pasowało, więc odcinałam te dorobione kawałki i poleciały w niebyt.
W końcu postanowiłam, że po prostu powiększę serwetkę o 2 okrążenia zachowując promieniste układanie się wymyślonego wzoru.

Na fotce połowa pierwszego dodanego okrążenia.
Widać jak jedno okrążenie powiększa średnicę serwetki.


Tu widać promieniste ułożenie elementów wzoru.


I to już cała serwetka.

Komplet łączy tylko kolor, bo jedna para małych serwetek ma inny wzór, druga para inny, a serwetka większa ma jeszcze inny wzór.


Razem stanowią taki słoneczny komplet. 

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :) 

wtorek, 4 czerwca 2024

Jeszcze raz zakładka frywolitkowa

Czasami trzeba coś zrobić z elementami kiedyś wykonanymi, tak dla zabicia czasu albo dla uwolnienia czółenek od resztek nitek.
Leżą sobie w pudełku takie właśnie maleństwa i od czasu do czasu próbuję je w coś wpasować, a jak nie wychodzi, to odkładam na inny czas albo żegnam się z nimi.
Taki drobiazg wykorzystałam w poprzedniej zakładce, jako kwiatkowy środek.

Tym razem powstała zakładka w kolorze starego złota ze środkiem czerwonym. 


Ten czerwony środek to właśnie jedno z tych maleństw.
Koniec ogonka ozdobiłam czerwonymi koralikami z pętelką, do której można dołączyć ulubiony mini breloczek w postaci serduszka, kwiatka itp.


Dopiero przy robieniu fotek zauważyłam, że popełniłam błąd i ogonek zakładki rozpoczęłam nie w tym miejscu co trzeba, to znaczy przesunęłam tylko o jeden łuk w lewo, ale teraz to już tak pozostanie.


Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)