wtorek, 18 czerwca 2024

Serwetka zakończyla postój

Ostatnio mało mnie w tym moim blogu - częściej jestem TUTAJ - z racji zabaw.
Jednak odkąd przestałam robić na drutach i przestałam pisać o dzianiu, to mniej osób zagląda w to miejsce, ale mam nadzieję, że druty jeszcze coś wykonają przy pomocy moich rąk. :)
Więcej, a właściwie przede wszystkim piszę ostatnio o moich frywolitkowych, drobnych robótkach, które może są mniej interesujące niż większe formaty wykonane tą techniką.

Nie mam potrzeby wykonywania większych serwetek, bo mam sporo koronkowych - szydełkowych i wykonanych na drutach, dlatego zajęłam się właśnie drobiazgami.
A wiadomo, drobiazgi, to śnieżynki, zakładki, koszulki na bombki oraz jajka i to najczęściej robię, a czasami wykonuję też małe serweteczki - podkładki pod kubki lub filiżanki.

Na początku roku wykonałam cztery małe serwetki - pisałam TUTAJ, do których postanowiłam dorobić serwetkę nieco większą - do kompletu.
Ta większa serwetka okazała się trochę mała, ale zastanawiając się co z nią zrobić dalej i nie mając 
pomysłu, odstawiłam ją na postój - w zasięgu wzroku.
Próbowałam kilka sposobów, ale nie bardzo mi się podobały, źle się układały, coś mi nie pasowało, więc odcinałam te dorobione kawałki i poleciały w niebyt.
W końcu postanowiłam, że po prostu powiększę serwetkę o 2 okrążenia zachowując promieniste układanie się wymyślonego wzoru.

Na fotce połowa pierwszego dodanego okrążenia.
Widać jak jedno okrążenie powiększa średnicę serwetki.


Tu widać promieniste ułożenie elementów wzoru.


I to już cała serwetka.

Komplet łączy tylko kolor, bo jedna para małych serwetek ma inny wzór, druga para inny, a serwetka większa ma jeszcze inny wzór.


Razem stanowią taki słoneczny komplet. 

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :) 

12 komentarzy:

  1. Zawsze się zachwycam frywolitka, przepiękna serwetka wyszła, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda frywolitka jest mi obca ale taki komplecik na pewno się przyda komuś kto jest na bakier z rękodziełem wszelakim. Osobiście nie przepadam za frywolitkowymi serwetkami , są faje do pierwszego prania, ale to blokowanie potem chyba by mnie do szału doprowadziło. Nie przepadam za blokowaniem no i zdecydowanie szydełkiem się takie serwetki zdecydowanie szybciej robi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - dziękuję :)
      Frywolitka właściwie utrzymuje kształt, tylko po praniu trzeba ją poukładać i wyrównać pikotki, zaś szydełkowe i dziane serwetki trzeba lekko naciągać formując kształt
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Piękna serwetka 🙂 i cały komplecik bardzo mi się podoba, podziwiam że sama sobie projektujesz wzór☺
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylo - dziękuję :)
      W rękodzielnictwie jest tak, że po pewnym czasie, znając podstawowe sploty, połączenia itp., to projektowanie staje się możliwe; tylko trochę chęci potrzeba i niemal samo wychodzi.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Fantastycznie to wygląda! czasami najprostsze rozwiązania są tym najlepszymi i moim zdanie tak jest i tutaj:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie wyszła serweta. I mimo, że komplet różnorodny, to idealnie do siebie pasuje. A frywolitka dodatkowo daje lekkość i na pewno w każdym miejscu pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. łał ale piękna prezentuje się cudnie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń