wtorek, 10 listopada 2015

Będą takie śnieżynki gwiazdki

Tę gwiazdkę wykonałam według schematu, który podrzuciła mi koleżanka, a wydrukowała go ze strony stylowi.pl.

Gdy zaczynałam robić tę gwiazdkę myślałam, że jej nie skończę, bo ciągle gdzieś się myliłam, ale każdą pomyłkę szybko poprawiałam i kontynuowałam robótkę.
Powtarzanie czynności przy wykonywaniu kolejnych ramion gwiazdki sprawiało, że szło mi coraz lepiej, aż nabrałam wprawy i chęci na wykonanie jeszcze jednej, a może kilku takich samych.


Jednak, by mi się nie znudziło wykonywanie tego samego, zrobiłam inną gwiazdkę, również według podrzuconego przez koleżankę - tym razem nie schematu, ale zdjęcia z zaznaczonymi ilościami węzłów i pikotek.


Niepołączone promienie są wiotkie i będę musiała gwiazdkę mocno usztywnić.
Postanowiłam zmodyfikować nieco tę gwiazdkę i zrobić własną wersję.

Pierwsze, co da się zobaczyć, to moja wersja jest pięcioramienna.
Po drugie - środkowy kwiatek jest wykonany na kółeczku i łuki mają pikotki.
Po trzecie - zrezygnowałam z długich łuków idących od środka i łączących się przed płatkami z pikotek.
Mam wrażenie, że ta modyfikacja wpłynęła pozytywnie na efekt końcowy gwiazdeczki.


Ponieważ wieczorami nie robię na drutach, to pewnie powstanie trochę nowych ozdób frywolitkowych.
Za drutami bardzo tęsknię i korci mnie, by coś dzianego zrobić, by zrealizować pomysł, który  gdzieś tam w komentarzach podsunęła mi pewna osoba.
Muszę zrobić próbkę i zobaczę czy ręce pozwolą drutami pomachać. :)

poniedziałek, 2 listopada 2015

Chyba czas na gwiazdkowanie

W sklepach już pojawił się wystrój z ozdobami świątecznymi, w niektórych blogach także już są tematy świąteczne o ozdobach szydełkowych, haftowanych, o kartkach itp.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zacząć robić gwiazdki, choineczki, dzwoneczki i inne ozdoby świąteczne, póki ręce pozwalają.

Pierwsza gwiazdka frywolitkowa właśnie się pojawiła.



Rozkręcam się zaczynając od małych gwiazdek, ale mam w planie także większe.

Jest jeszcze jedna... :)


i jeszcze jedna. :)))


A tu są razem - jednej zostawiłam nitki do zawieszenia, ale chyba je schowam i jak w pozostałych, do zawieszania zastosuję haczyki.