środa, 29 kwietnia 2009

Naszyjnik nr 3

Zdarza się zapomnieć o czymś, co odłożyło się na półkę, do szuflady czy pudełka.

Naszyjnik wykonałam parę dni temu, ale jak wyżej napisałam, zdarzyło się - prawie o nim zapomniałam (czy to już skleroza?).
Dopiero, gdy wczoraj zaczęłam robić kolejny, przypomniało mi się, że trzeci naszyjnik nie został uwieczniony.
Zatem, żeby znów nie umknęło mi z pamięci, szybko zamieszczam fotkę.

Naszyjnik wykonałam łącząc nitki, które pozostały mi po wykonaniu dwóch poprzednich, co dało ciekawy efekt.

Naszyjnik nr 3

Nadal wykorzystuję te same węzły, czyli falisty, płaski, żeberkowy.
Dodatkowym elementem ozdobnym są drewniane korale i koraliki.

Ten naszyjnik jeszcze nie ma przydziału, więc musi poczekać na odpowiedni moment.

niedziela, 26 kwietnia 2009

Śliczny ażurek z błędem w schemacie

Bardzo często zdarza się, że w publikowanych opisach i schematach wzorów są błędy.
Sama często spotykam się z takimi błędami, co jest bardzo denerwujące, ale o tym napiszę innym razem.

Dziś o ślicznym splocie ażurowym, który jakiś czas temu poprawiałam na prośbę Motylka73.
Wówczas otrzymałam od Niej zdjęcia sweterka i schematu - oba poniżej.
Wystarczyło kilka próbek i błędy zostały poprawione.

Teraz przeczytałam na forum robótkowym, że znów ktoś ma problem z tym splotem.
Postanowiłam odszukać w moich zasobach fotki i napisać tę notkę.

Fotka pokazująca sweterek

Schemat z opisem znaków.
Ten schemat zawiera błędy, które sprawiają, że ażurek nie daje efektu widocznego na zdjęciu.


W wyniku podwójnego przeciągnięcia, z trzech oczek uzyskuje się jedno - to taka dodatkowa informacja dla początkujących.

Nie pamiętam dokładnie, ale chyba trzecia albo czwarta próbka wyjaśniła mi, gdzie tkwi błąd.

Nie będę analizować błędów i poprawek, bo na poniższym schemacie dokładnie widać, gdzie i jakie naniosłam poprawki.

46. Gałązki z listkami

Wersja 1

Wersja 2

Druga wersja z moimi poprawkami polegała na wprowadzeniu małych zmian.
W rządku nr 3 jest pusta kratka z lewej strony raportu, co oznacza, że w tym miejscu nie ma oczka.
W wyniku braku oczka (w raporcie), w tym rządku jest o jedno oczko mniej, ale w następnym rządku (5) jest ono dodane w postaci narzutu w odpowiednim miejscu i liczba oczek powraca do normy.


Obie wersje dają podobny efekt ażurku, jednak druga wersja sprawia, że listek jest u nasady przewężony - miejsce to na obu próbkach wskazuje strzałka.

Porównanie próbek wykonanych według schematów obu wersji.




Przy okazji tej notki wzięłam do rąk druty.
Wykonałam próbki, bo schematy były zapisane, a próbek poprzednio nie sfotografowałam.
Robienie próbek pozwoliło mi ocenić, że jeszcze nie czas podejmować robótki na drutach, bo ręka jeszcze niedomaga, ale jest na dobrej drodze do sprawności.

środa, 8 kwietnia 2009

Naszyjnik nr 2

Wykonany techniką makramy, drugi naszyjnik dotarł szczęśliwie do adresatki.

Naszyjnik nr 2

Do jego wykonania zastosowałam węzły takie, jak w przypadku Naszyjnika nr 1.
Wisior ozdobiony jest dodatkowo ciemnymi, drewnianymi koralikami.

Tak myślę, że makrama na jakiś czas zagości wśród moich ulubionych robótek.

piątek, 3 kwietnia 2009

Niespodzianka literowa - naszyjnik nr 1

Ponieważ otrzymałam informację, że przesyłka dotarła do adresatki, zatem mogę napisać o literowej niespodziance.

W mojej zabawie "Złap szczęśliwą liczbę ", oprócz nagrody głównej (zakładka + dodatek) przewidziałam niespodziankę dla drugiej osoby - wybranej drogą literowej wyliczanki.

Szukając alternatywy dla wyszywania lewą ręką, wykonałam próbę wiązania węzłów lekkiej makramy - to takie moje określenie.
Wykonywanie makramy ze sznurka byłoby za ciężkie, stąd pomysł na zabawę z makramowymi drobiazgami.
W czeluściach zasobów włóczkowych wyszukałam bawełnę.
Etykietka gdzieś zapodziała się, ale to najprawdopodobniej jest Camilla.
W piątkowy i sobotni wieczór podczas oglądania jakiegoś filmu zaplatałam, zaplatałam i zaplotłam tyle ile widać na fotce.
Jest to część naszyjnika zastępująca łańcuszek.
Zastosowałam tutaj węzeł falisty, a bliżej wisiorka węzeł płaski.


Do wiązania potrzebne są obie ręce, a obie ręce mam.
Tylko, że prawa musi być trochę mniej angażowana i wykonywać lekkie prace.
Przy makramie mogę tak manipulować wiązaniem, że prawa ręka nie cierpi i służy jedynie do przytrzymywania nitki.
Poza tym, przy wiązaniu węzłów, nie wykonuję ręką takich ruchów, jak podczas pracy z drutami czy szydełkiem.

W niedzielę uformowałam wisior, a między węzłami zamocowałam drewniane koraliki.
Efekt mojej pracy w całości wygląda tak:

Naszyjnik nr 1

I jeszcze zbliżenie na wisior:

Do wykonania naszyjnika zastosowałam węzły:
- falisty,
- płaski,
- żeberkowy.

*****
Po zmianie czasu byłam tak nieprzytomna, że wysłałam naszyjnik i dopiero po powrocie z poczty zorientowałam się, że nie zrobiłam fotki.
Na moją prośbę, adresatka (Janola) wykonała fotki, dzięki czemu mogłam w tej notce przedstawić efekt gotowego naszyjnika.