środa, 26 listopada 2008

Trudny wybór, mam swój typ

Na polu robótek na drutach sytuacja wygląda tak:

1 - sweter męski leży głęboko schowany w szafie, wrócę do niego po niedzieli,
2 - firaneczka się dzieje powoli i z przerwami,
3 - nowa robótka na drutach - serwetka,
4 - coś na szyję - analiza projektu skończona i dziś rozpocznie się realizacja,

5 - kocyk skończony, ale mam problem z ozdobieniem.

Zrobiłam szydełkowe kwiatki, zaczęłam je układać na kocyku i sama nie wiem, który układ wybrać.
Potrzebuję pomocy kogoś, kto spojrzy na to świeżym okiem.
Zamieszczam tylko fotki i proszę o sugestie, które pomogą mi podjąć decyzję o ostatecznym wyglądzie kocyka.







Mój wybór przechyla się w stronę jednego układu, ale teraz tego nie ujawnię.
Poczekam na Wasze opinie.
Ciekawa jestem, kto podzieli moje zdanie.

wtorek, 18 listopada 2008

Kocyk zdjęty z drutów

Trochę to trwało, ale założyłam, że praca będzie na kilka wieczorów - z przerwami na firaneczkę.

Kocyk jest już skończony w sensie dziania.
Robiłam go jak serwetkę - na około.
Aby uzyskać kwadrat, wykonywałam nabrane oczka przed i po oczku wiodącym, wyznaczającym przekątną.
W każdej części zastosowałam układ ażurku, którego schemat przygotuję na tradycyjny sposób wykonania.
Pozostało zakończyć wszystkie nitki, wykonać i przymocować dodatki.

Dziś efekt po zdjęciu z drutów.



środa, 5 listopada 2008

Kto szuka, ten znajduje

Znalazłam (w sensie - wymyśliłam) robótkę na wieczory, znaczy na kilka wieczorów, bo z grubszej włóczki i mniejszy wymiar robi się szybciej niż firaneczkę z cienkich nici.
Mam teraz kilka możliwości robótkowych, a konkretnie: 3 rzeczy na drutach, 1 wyszywanka, 2 robótki szydełkowe.
Dobrze, że drutów mam do wyboru do koloru - różne rozmiary i długości żyłki, nie pomijając zwykłych (bezżyłkowych) oraz pończoszniczych.
Odpada więc problem szybkiego kończenia jednej robótki, by zacząć następną.
No i teraz mogę wieczorem oficjalnie robić jedną rzecz, a pod nieobecność męża sweter dla Niego.

Wczorajszego wieczoru zaczęłam robótkę - taki mały kocyk/narzutkę.
Do wykonania kocyka zastosowałam ażur, na który kiedyś zwróciła moją uwagę Hrabina.
Jednak nie wykonuję go na całej powierzchni lecz fragmentarycznie.



Będzie ciąg dalszy, ale kolejna odsłona pojawi się, gdy zdejmę robótkę z drutów.