piątek, 29 czerwca 2007

Bluzka - top bez zszywaia

Zaczęłam ją robić 21. 06. (czwartek), a skończyłam 28. 06. (czwartek).
Teraz top-bluzka w kolorze jasnego bzu już czeka na upały.

Włóczka sprawia wrażenie chłodnej, a ażurek jest tak elastyczny, że wspaniale dopasowuje się do ciała.
Jeśli więc uda mi się "zrzucić" nieco ciała, to bluzka będzie równie dobrze (a może lepiej) układać się na figurze.

Tak wygląda po skończeniu.


Wyszło mi 120 g włóczki "Azalia".
Początkowo zamierzałam robić na drutach nr 3,5.
Jednak wychodziło mi za luźno, więc sprułam to, co zdążyłam zrobić i zmieniłam druty na nr 3.

Cała bluzka wykonana jest na okrągło, przez co nie ma w niej ani jednego szwu.
Nawet zakończenia nitek (początkowej, końcowej i dowiązań) wykonane zostały szydełkiem.
W moim wykonaniu jest to eksperyment - bluzka bez zszywania.

Zostało mi 130 g tej włóczki, ponieważ jak zwykle kupiłam "na zapas".
Powstanie zatem inna wersja bluzki bez szycia.

wtorek, 26 czerwca 2007

Kawałek topu już jest

Top przyrasta powoli.
W związku z zastosowaniem włóczki "Azalia", powróciły pewne wspomnienia.
Do pachy wykonuję w wersji "na okrągło", co ma spory plus, ponieważ odpada mi zszywanie boków.
W związku z dzianiem "w kółko", musiałam zmodyfikować nieco splot, aby otrzymać pożądany efekt.
Zastanawiam się czy dalej przerabiać tym samym ażurem, czy wprowadzić coś innego.

Tak wyglądała robótka w piątek.

A taki jest stan rzeczy na dzień obecny.


Jest szansa, że przez te parę dni ochłodzenia skończę top i będę przygotowana na upał.

Dla urozmaicenia robię na zmianę - raz na drutach, raz wyszywam, zaś innym razem dziubię szydełkiem.
O innych robótkach czekających na dokończenie nie wspomnę, ale ich czas też nadejdzie.
Dobrze jest mieć kilka pozaczynanych robótek.

sobota, 16 czerwca 2007

To będzie top

Wszędzie widzę wspaniałe topy, że aż mi się zachciało zrobić coś na upalne dni, których w tym roku nie brakuje.
Tyle projektów obejrzałam i tyle mam pomysłów...
Na pewno będzie top, ale chyba upały na mnie tak zadziałały, że nie mogę wybrać.
Aż boję się, że zanim zacznę robić, to trzeba będzie zakładać cieplejsze ciuchy.

Jedno, co już jest pewne, to włóczka.


Azalia - o składzie:
44% - wiskoza,
45% - akryl,
11% - poliamid.

Będę robić na drutach nr 3,5, ponieważ robię dość luźno.
Ciekawa jestem, jak będzie się robić (mam ją pierwszy raz) i ile włóczki zużyję.

Fason mniej więcej mam już określony.
Pozostało wybrać splot - no i tu jest problem, tyle pięknych inspiracji, aż oczopląsu można dostać.
Na pewno będzie to ażur, ale który?
Czy robić dokładnie według schematu, czy coś przerobić po swojemu?
Muszę odpowiedzieć sobie na te i inne pytania, a wtedy to już poleci z górki.