wtorek, 9 sierpnia 2016

Rządek po rządku i powoli do przodu

Krok po kroku, rządek po rządku, praca z chustą w ażurowe kropki postępuje powolutku.
Od maja niewiele przybyło, ale mnie się nie spieszy, może do zimy uda mi się ją skończyć, a jak nie, to będzie na później.


Mam pewien pomysł, ale zanim z niego skorzystam, muszę jeszcze klika razy go "przetrawić", by potem nie było niepotrzebnego prucia.
Mechate włóczki nie lubią prucia i stawiają duży opór, więc by tego uniknąć, muszę dobrze, bardzo dobrze przemyśleć kolejne kroki.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    Dana
    2016/08/09 13:48:43
    Zapowiada się bardzo obiecująco.
    -
    urszula97
    2016/08/09 18:27:09
    brawo, powolutku i będzie,chusta śliczna,
    -
    splocik
    2016/08/09 19:44:54
    Dana - dziękuję :)
    Sama jestem ciekawa efektu, jeśli zastosuję pewien pomysł.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2016/08/09 19:46:44
    Urszula97 - dziękuję :)
    Muszę powolutku, a chciałoby się jak kiedyś... szybko.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń