środa, 24 sierpnia 2016

Efekt nr 4 przerywnika ogrodnika



Gdy uporałam się z chwastami, to czasu na odpoczynek miałam więcej, więc powstały kolejne zakładeczki.

Tym razem w kolorach czerwieni z małym dodatkiem niebieskiego.

Ta zakładka powstała na podobieństwo znalezionej w necie - TUTAJ.


Inspiracją do wykonania tej zakładeczki, była fotka, na którą trafiłam TUTAJ.


Efekt nr 3 przerywnika ogrodniczki pokazałam w drugim blogu.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    urszula97
    2016/08/24 10:54:02
    ten przerywnik jest śliczny,pozdrawiam.
    -
    daga313
    2016/08/24 20:37:39
    Majstersztyk, świetna robota :)
    -
    Elżusia
    Splociku zakładeczka śliczna ! Ja właśnie uczę się frywolitki czółenkowej i mam nadzieję że kiedyś będę umiała robić czółenkiem takie śliczności .Na działce jeszcze nigdy nie odpoczywałam ,zielsko jest szybsze od mojego tempa prac ogrodowych.
    Pozdrawiam serdecznie.
    -
    Madzia
    2016/08/25 11:50:10
    świetna zakładka!
    -
    splocik
    2016/08/25 15:02:09
    Urszula97 - dziękuję :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2016/08/25 15:02:37
    Daga313 - dziękuję :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2016/08/25 15:07:36
    Elżusiu - dziękuję :)
    U mnie zielsko też ściga się ze mną, ale ja i tak eliminuję je etapami - etap zielsko, a następnie etap odpoczynek z robótką. Reszta zielska czeka na następny dzień - wszak samo nie ucieknie :))) Kiedyś ryłam jak dzik, aż padałam w domu ze zmęczenia, ale przychodzi taki czas, że człowiek idzie po rozum do głowy. :))) Poszłam :)))))))))))))
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2016/08/25 15:08:19
    Madziu - dziękuję :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    fusilla
    2016/08/26 20:51:23
    Niezły przerywnik! Niestety, u mnie brak umiejętności takowych, dlatego tylko wzdycham i pozdrawiam przeserdecznie! :-)))
    -
    splocik
    2016/08/27 15:59:42
    Fusilla - dziękuję :)
    Ty masz inne umiejętności, których mnie brak, a szydełkiem i drutami nieźle sobie poczynasz - wiem to. :)))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń