sobota, 4 sierpnia 2018

Żółto-czerwone zakładki frywolitkowe

Znów jestem w temacie zakładkowym. :)
Zrobiłam dwie zakładeczki żółto-czerwone.
Co prawda, tę większą skończyłam jeszcze w lipcu, ale dziś prezentuję obie razem ze względu na kolorystykę.
Widać wyraźną różnicę wielkości.
Obie mają w stosunku do swojej wielkości sporą ilość łuczków, więc mogę je zgłosić do zabawy Kocham frywolitkę.
Sierpień dopiero zaczął się, więc na pewno coś jeszcze powstanie z łuczkami i być może nie będzie to zakładka. :)))


Większa zakładka powstała jako pierwsza.
W jej dolnej części jest fragment wykonany techniką makramy - romb wypleciony węzłami żeberkowymi, a cztery końcówki wykonane najpierw węzłami płaskimi, a następnie falistymi.
Ta zakładka już nie jest moja. :)))


Zakładka mniejsza jest efektem pracy na kończących się nitkach w czółenkach i w kłębku.
Wyszło tak, że musiałam zrobić jej dość długi ogonek, by uzyskać jakąś dobrą długość zakładeczki. 
Ogonek wykonałam, jak w większej zakładce, węzłami makramy.
Zastosowałam węzły płaskie i faliste zamieniając, przy zmianie węzłów, nitki oplatające z nitkami rdzenia, dlatego do połowy długości środek ogonka jest czerwony, a dalej jest żółty.


O węzłach makramowych pisałam przy okazji wykonywania ampli do kwiatów oraz wachlarza z drutami.

Jeszcze baner zabawy

16 komentarzy:

  1. Bardzo efektowne zakładki. Frywolitka sprawdza się w każdej roli :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A-lenko - dziękuję :)
      Masz rację, frywolitka dobra do wszystkiego. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Czarna damo - dziękuję :)
      Cieszę się, że podobają się Tobie moje zakładki. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Śliczne zakładki, cudowne i bardzo energetyczne, żeby nie powiedzieć rozgrzane jak … upał :-) Piękne prace i bardzo fajnie się prezentuje połączenie dwóch technik. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KLimju - dziękuję :)
      Od tych pochwał zarumieniłam się :)
      Już nie raz korzystałam z łączenia technik z dobrym efektem.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Świetna zakładka.Bardzo fajne połączenie frywolitki i makramy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresko - dziękuję :)
      Nie wszystkie techniki dają się łączyć, ale jeśli istnieje możliwość i mam pomysł, to łączę.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. wydawało mi sie że pisałam komentarz pod postem a tu go nie ma:(
    mnie osobiście frywolitka chyba nigdy nie przestanie zachwycać,świetne obie:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - dziękuję :)
      Pisałaś komentarz, ale pod białą zakładką - meduzą. :)
      Kiedyś myślałam, że dzianina mnie nie zaskoczy, a jednak zawsze pojawiają się jakieś nowe rozwiązania i sploty.
      Podobnie jest z frywolitką...
      Chyba każda dziedzina przynosi nowe rozwiązania i możliwości.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Bosko tworzysz, coś pięknego. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko - dziękuję :0
      Miło mi, że podobają się Tobie moje wytworki. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń