środa, 22 czerwca 2022

Bransoletki, bransoletki... bransoletkowanie

Bransoletki z cieniowanej nitki, tak bardzo spodobały się wszystkim, którym zostały podarowane, że rozkręciłam się w bransoletkowaniu i wykonałam ich jeszcze chyba z 20 - wszystkie rozpłynęły się po świecie. 


Robiłam je z różnymi koralikami - mniejszymi, większymi i w różnych kolorach.

Tak się rozbransoletkowałam, że postanowiłam zrobić bransoletkę rozszerzoną o jeden pasek kółeczek. 


No i oczywiście nie poprzestałam na jednej, ale powstało ich kilka i też poszły w dobre ręce. :)


Jakby mi było mało, to z zakładki postanowiłam zrobić... oczywiście bransoletkę. :)))

Wcześniej wykonałam cieniowaną zakładkę - TUTAJ,  a robiłam ją według wzoru Jon Yusoff.
Wzór ten spodobał mi się bardzo, więc postanowiłam wykonać jeszcze jedną zakładkę tym wzorem.


Tym razem pomyślałam, że obie zakładki zrobię tak, by miały one podwójne zastosowanie.


Otóż, ten koronkowy pasek będzie zakładką, gdy zostanie włożony do książki.
W czasie czytania książki, zakładkę można założyć na rękę i wówczas będzie ona pełnić rolę bransoletki - w tym celu zamontowałam zapięcie.
Zakładka może stać się bransoletką również po przeczytaniu książki, gdy nie będzie potrzeby wkładania jej do książki. 
Te bransoletki są nieco dłuższe i po zapięciu mogą być noszone nieco wyżej niż przy nadgarstku.

W takiej podwójnej roli, zakładko-bransoletek chyba jeszcze nie było.  

Zrobiłam jeszcze jedną przeróbkę, odwrotną do powyższej.
Mianowicie bransoletkę, która była w mało bransoletkowym kolorze, przerobiłam na zakładkę.

Tak wyglądała bransoletka, którą wykonałam i o której napisałam TUTAJ.


Fotka powyżej, wykonana była w nieco innych warunkach i przy innym świetle, dlatego kolory wyglądają inaczej.
Jednak prawdziwy kolor jest tak miedzy fotką wyżej, a fotką niżej.
 


To wszystko wykonałam w przybliżeniu - od początku maja do połowy czerwca. :)
Czy to już koniec bransoletkowania?
Trudno mi powiedzieć, bo jeśli coś podoba się, to chce się to robić. :)))

Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)  

12 komentarzy:

  1. Naprodukowalas tych dzieł sztuki sporo.Co jedna to piękniejsza.Pomyslowa ta zakldko bransoletka.Pozdrawiam.Serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo - dziękuję :)
      To dlatego, że nie lubię siedzieć bezczynnie, nawet na działce, gdy odpoczywam od prac ogrodnika. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Jakie one są śliczne (nawet te w niemoich kolorach). Całym sercem podziwiam osoby umiejące robić frywolitki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agaja - dziękuję :)
      Te kolorowe mają być na kolorowe lato. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Po pierwsze uwielbiam frywolitkę, ( oglądać oczywiście) po drugie uwielbiam cieniowane nici, po trzecie mam świra na punkcie zakładek. Niestety nie noszę biżuterii więc bransoletki mi się nie nadadzą ale taka podwójna zakładko- bransoletka jak najbardziej. Splociku świetne są te Twoje udziergi fakt jak się cos podoba od razu się szybciej i z radością robi!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - dziękuję :)
      Wiem, że lubisz frywolitkę i wiem, że jej nie robisz.
      Bransoletkę, każdą płaską można użyć jako zakładkę.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. ślicznie i z pomysłem- podoba mi sie i jako zakładka i bransoletka. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - dziękuję :)
      Prawie każda bransoletka może pełnić obie role. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Przeurocze bransoletki, idealne do letnich stylizacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - dziękuję :)
      Też tak pomyślałam. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń