W ramach zabawy Pascha 2022-2023 (tu są zasady), miałam zrobić w tym miesiącu frywolitkową koszulkę na jajko otwierane, ale wpadło mi w ręce duże popękane jajo bez odzienia.
Mając na czółenkach jeszcze niebieską nitkę, postanowiłam ubrać duże jajo teraz, a dzieloną koszulkę zostawić na późniejszy czas.
Jajko ma fabrycznie wmontowany sznureczek, więc do ozdoby dołączyła tylko kokardka w kolorze jajka.
I jeszcze leżące na boczku.
Ubrane jajo leci do zabawy u Primitive Moon
Dziękuję za każde pozostawione słowo w komentarzu. :)
Piekne frywolne jajo, spękania dodają mu uroku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Jak już pisałam na drugim blogu frywolitkę bardzo lubię zwłaszcza gdy nie jest biżuterią, której nie noszę. Twoje jajo a właściwie ubranko na nie jest świetne, kolorek ma też super .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńWiem, jak lubisz bardzo podoba Ci się frywolitka. :)
Ja też nie noszę biżuterii. :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładne jajeczko.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Kolejne super wdzianko;) na Wielkanoc będzie jak znalazł;)
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńJajeczka trzeba ubierać, by zdrowe były. :)))
Pozdrawiam ciepło.
Śliczne ubranko na jajeczko zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńTeresko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Piękne ubranko! Bardzo lubię Twoją frywolitkę Splociku i zawsze z ciekawością ją oglądam :).
OdpowiedzUsuńUściski!
Wielkie Małe Pasje - dziękuję :)
UsuńA ja uwielbiam oglądać Twoje skarpeciaczki. :)
Pozdrawiam ciepło.
Piękna koszulka na jajko <3
OdpowiedzUsuńViolko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.