poniedziałek, 13 maja 2019

Złota serwetka skończona

Skończyłam, odłożyłam i zapomniałam o niej...
Chodzi o frywolitkową serwetkę w kolorze starego złota.

Przez pewien czas leżała i czekała na odpowiednią nitkę, bo ten kłębuszek już się kończył.
Niestety, w żadnej odwiedzonej pasmanterii nie znalazłam nici o tym odcieniu.
Zmuszona byłam wykonać okrążenie kończące serwetkę, a na kłębuszku zostało niewiele nitki, którą pewnie wykorzystam do wykonania jakiejś zakładki w połączeniu z innym kolorem, którego mam niewiele.

Zatem od poprzedniego wpisu o złotej serwetce, jej wielkość zmieniła się nieznacznie i ostatecznie ma średnicę 27 cm, a planowałam 30 cm.



Przypomnę, że tę większą serwetkę wykonałam do kompletu dla czterech małych, które od pewnego czasu służą jako podkładki.

16 komentarzy:

  1. Pity that there is no more of this thread. The doily looks lovely and I am eager to see how you complete it. 🌹🌹🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muskaan - dziękuje :)
      Ta serwetka już jest skończona, bo nie liczę, że uda mi się znaleźć taki sam kolor, a nie chcę dodawać nitkę innego koloru.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    2. Thank you for your response :-)))
      So how will you use the 4 smaller pieces? As coasters?

      Usuń
    3. Muskaan - ta większa serwetka powstała obecnie, a małe powstały wcześniej i już służą jako podkładki.
      Dopisałam na końcu zdanie z linkiem do odpowiedniego posta, w którym jest także link do wpisu o małych serwetkach - podkładkach.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    4. Thank you so much :-))) Hugs and wishes

      Usuń
    5. Muskaan - dziękuję za odwiedziny :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Piekny komplet, szkoda że nitki zabrakło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszula - dziękuję :)
      W zasadzie planowałam średnicę 30 cm, wyszła 27, to też może być.
      Fakt, gdybym dokupiła kordonek, to pewnie pokusiłabym się o nieco więcej niż planowałam, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Komplecik śliczny. A przecież to czy podkładek 4 czy 6 to rzecz umowna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko - dziękuję :)
      Dwie serwetki to już komplet, a im więcej tym lepiej :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Bardzo podoba mi się ten kolor,piękny komplecik.Ciekawa jestem czy robisz tegoroczną wiosenną u Renulka?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu - dziękuję :)
      Nie robię wiosennej z Renulkiem, ale przeszło mi to przez myśl i jeśli zacznę, to będę miała trochę do nadgonienia. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. O jakże często tak bywa, że zabraknie namnitki na kilka oczek lub słópków! Najwyżniejsze, że zaradziłaś problemowi bez negatywnych skutków dla samej serwetki, która może i nieco mniejsza, ale tak samo ładna!

    Motylek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylku - dziękuję :)
      W takich sytuacjach trzeba pokombinować albo zdecydować się na zakończenie robótki.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Śliczny komplecik powstał,czasami tak się zdarza że braknie nitki i trzeba kombinować :)
    Serdeczności przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylo - dziękuję :)
      Dlatego wolę mieć zapas, ale czasami ryzykuję :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń