Pisałam wcześniej o akcji ogłoszonej przez Klimju i zrobiłam pierwszą czapeczkę z opisem wykonania.
Później zabrałam się za drugą, ciut mniejszą i po jej wykonaniu stwierdziłam, że ręce i tak będą bolały, więc może jeszcze dwie dorobię i na tym zakończę moją cząstkę tej akcji.
Czapeczki są rozciągliwe ze względu na zastosowany splot ściągaczowy 2x2, który jest bardzo elastyczny.
Różnią się minimalnie wielością i nadają się dla dzieci kilkumiesięcznych ze względu na skład surowcowy.
Czapeczki dotarły już do Justynki, więc przedstawiam je w komplecie.
Taka "czteroczapeczkowa" koniczynka :)))
Według "wzrostu" :)))
W rządku :)))
Czapeczki polecą z innymi czapeczkami na Równik.
Piękny zestaw, czapki długo posłużą ,mają spore zawinięcie.
OdpowiedzUsuńUrszula - dziękuję :)
UsuńMam nadzieję, że posłużą.
Pozdrawiam ciepło.
Potwierdzam, czapeczki dotarły już do mnie są śliczne, będą idealne dla dzieciaczków :-) Bardzo Ci dziękuję za dołączenie do akcji, pomimo przeciwności. Wielkie dzięki :-) Uściski przesyłam i pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKlimju - dziękuję :)
UsuńSą czasami takie akcje, że nie przeszkadza ból, gdy robi się coś takiego, jak dla Twojej akcji.
Ja dziękuję Ci za nią, a dzieci i ich mamy podziękują Tobie na swój sposób.
Pozdrawiam ciepło.
Urocze te czapeczki, takie slodziutkie...
OdpowiedzUsuńAkcja godna pochwaly i wsparcie.
Motylek
Motylku - dziękuję :)
UsuńPochwalam takie akcje, chociaż nie zawsze mogę w nich uczestniczyć.
Pozdrawiam ciepło.