Zrobiłam cztery serwetki, z których trzy są już u nowej właścicielki.
Robiłam komplet składający się z trzech serwetek i w ostatniej wykonywanej
serwetce zauważyłam błąd różniący ją od pozostałych.
Już miałam robić zakończenie, gdy ten błąd zauważyłam - musiałabym około
12 okrążeń pruć.
Zdecydowałam, że szybciej mi będzie zrobić nową serwetkę, niż pruć i poprawiać.
Zatem zrobiłam czwartą serwetkę i tym sposobem, trzy powędrowały do nowej
właścicielki, a czwarta (z błędem) pozostała u mnie - na pamiątkę.
Do kogo trafiły serwetki i więcej o tym - napisałam w drugim blogu.
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
sobota, 24 kwietnia 2010
piątek, 16 kwietnia 2010
Dziane, kwiatowe serwetki
Pisałam o moich kwiatkach ogrodowych, ale w robótkach także jest kwiatowo.
Co prawda, planowałam zrobić kilka kolorowych serwetek kwiatowych, ale musiałam odłożyć robótkę.
Wróciłam jednak do kwiatowej kolekcji.
Żółta serwetka była zrobiona wcześniej, ale ukrochmaliłam i napięłam tylko tę jedną, która powędrowała do Bajki_bk, jako upominek za w szybkiej zabawie.
Mam zamiar zrobić jeszcze kilka kolorów i wówczas usztywnię wszystkie razem.
W trakcie wykonywania jest serwetka czerwona, następna będzie niebieska albo różowa.
Co prawda, planowałam zrobić kilka kolorowych serwetek kwiatowych, ale musiałam odłożyć robótkę.
Wróciłam jednak do kwiatowej kolekcji.
Żółta serwetka była zrobiona wcześniej, ale ukrochmaliłam i napięłam tylko tę jedną, która powędrowała do Bajki_bk, jako upominek za w szybkiej zabawie.
Mam zamiar zrobić jeszcze kilka kolorów i wówczas usztywnię wszystkie razem.
W trakcie wykonywania jest serwetka czerwona, następna będzie niebieska albo różowa.
czwartek, 1 kwietnia 2010
Wielkanocna pisanka z drucików
Związana z robótkami na drutach pisanka, ale tym
razem nie zrobiona na drutach lecz z włochatych drucików.
wtorek, 30 marca 2010
Żółty, serwetkowy kwiatek
Kiedyś natknęłam się na schemat ślicznej
serwetki, wydrukowałam go i zapomniałam zapisać z jakiej strony on pochodzi.
Podczas segregowania wydruków, po bałaganiku powstałym w wyniku szukania
pewnego wzorku, natknęłam się na ten schemat.
Ponieważ nadal robię i kompletuję kwadraty, postanowiłam jako przerywniki, robić kolorowe serwetki.
Ostatnio były kwadraty.
Teraz wykorzystałam znaleziony schemat i zrobiłam żółtą serwetkę z motywem pięknego kwiatka.
Serwetka ma nową właścicielkę, jej bliźniaczka została u mnie.
Do żółtej dorobię kilka kwiatków w innych kolorach.
Ponieważ nadal robię i kompletuję kwadraty, postanowiłam jako przerywniki, robić kolorowe serwetki.
Ostatnio były kwadraty.
Teraz wykorzystałam znaleziony schemat i zrobiłam żółtą serwetkę z motywem pięknego kwiatka.
Serwetka ma nową właścicielkę, jej bliźniaczka została u mnie.
Do żółtej dorobię kilka kwiatków w innych kolorach.
wtorek, 23 marca 2010
Cztery pory roku... dziane
Ostatnio coś wzięło mnie na kwadraty i nadal trzyma :)
Znów powstały kwadraty, tym razem o boku 22 cm.
Jednak teraz wykonane zostały one nie z włóczki, ale z nici Perle8.
Poprzednio zrobiłam kolorowy komplet okrągłych serwetek na prezent.
Tym razem zrobiłam komplet złożony z czterech kolorowych kwadratów.
Serwetki nazwałam cztery pory roku i każdej porze przypisałam odpowiedni kolor. Trochę blado wyszedł błękit na pierwszej fotce.
Jak myślicie, od której serwetki zaczęłam robić komplet?
W zbliżeniu pokażę lato.
Dla tych serwetek znalazłam inne zastosowanie.
Serwetki mogą być naszyte lub w jakiś sposób przyczepione do poszewek i je zdobić.
Ponieważ nie mam kwadratowych poduszek, więc tylko ułożyłam serwetki do zdjęcia.
Na jednej położyłam guziczki imitujące sposób przypięcia serwetki do poszewki.
Z bliska wygląda to tak:
Do fotek położyłam pod poduszki coś ciemniejszego (dla kontrastu), bo normalnie narzutę na łóżko mam jasną.
Znów powstały kwadraty, tym razem o boku 22 cm.
Jednak teraz wykonane zostały one nie z włóczki, ale z nici Perle8.
Poprzednio zrobiłam kolorowy komplet okrągłych serwetek na prezent.
Tym razem zrobiłam komplet złożony z czterech kolorowych kwadratów.
Serwetki nazwałam cztery pory roku i każdej porze przypisałam odpowiedni kolor. Trochę blado wyszedł błękit na pierwszej fotce.
Jak myślicie, od której serwetki zaczęłam robić komplet?
W zbliżeniu pokażę lato.
Dla tych serwetek znalazłam inne zastosowanie.
Serwetki mogą być naszyte lub w jakiś sposób przyczepione do poszewek i je zdobić.
Ponieważ nie mam kwadratowych poduszek, więc tylko ułożyłam serwetki do zdjęcia.
Na jednej położyłam guziczki imitujące sposób przypięcia serwetki do poszewki.
Z bliska wygląda to tak:
Do fotek położyłam pod poduszki coś ciemniejszego (dla kontrastu), bo normalnie narzutę na łóżko mam jasną.
Subskrybuj:
Posty (Atom)