czwartek, 13 września 2018

Bransoletkowa choroba trwa...

Choroba dotycząca bransoletek "Celebrytek" jeszcze trwa, ale myślę, że ozdrowienie nastąpi, gdy zajmę się nowym zadaniem, wyznaczonym przez Justynkę.
W chwili obecnej jestem na etapie ćwiczeń do tego zadania i niebawem zacznę robić coś, co będzie miało konkretny wzorek i kształt.

Teraz jednak pokażę kolejne bransoletki, a ułożyłam je na książce, która wpada mi w ręce, gdy czasami czegoś szukam na półce z książkami robótkowymi.

 
Do piątej bransoletki, której nie ma na powyższej fotce, zrobiłam kolczyki i tym sposobem mam już trzy komplety na upominki.


Dodam jeszcze, że do zadania polegającego na wykonaniu czegoś z zastosowaniem łuczków, zrobiłam takie elementy, ale jeszcze nie wiem, jak je wykorzystam.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz