środa, 30 listopada 2016

Pierwsze śnieżynki o tej porze

Zaczęłam robić frywolitkowe śnieżynki już z początkiem listopada.
Nie zrobiłam ich wiele, bo inne prace też mają swoją chwilę, którą im poświęcam.

W pierwszej kolejności wykonałam kilka śnieżynek takich, jak zrobiłam w zeszłym roku - to te dwie większe.
Stało się tak z prostego powodu, ten wzorek bardzo mi się spodobał.
Kolejne śnieżynki - te mniejsze, to wytwory powstałe z mojej wyobraźni.
Tę ze środka może powiększę, z tym, że nie na pewno. :))) 


1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    urszula97
    2016/11/30 09:26:52
    Uwielbiam frywolitkę(podziwiać ją,chociaż nie potrafię),śniezynki się cudownie prezentować na choince,pozdrawiam.
    -
    miedzyklebkiemakuchnia.blogspot.com
    2016/11/30 09:35:20
    Piękne
    -
    splocik
    2016/11/30 14:54:24
    Urszula97 - dziękuje :)
    Umiesz dużo rzeczy zrobić.
    Nikt nie musi umieć wszystkiego - ja też wielu rzeczy nie potrafię zrobić, ale podziwiać też lubię.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    splocik
    2016/11/30 14:55:51
    Kasiu - dziękuję :)
    To miłe, że mnie odwiedziłaś. :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    motylek73
    2016/11/30 21:43:42
    Piękne... takie lekkie... jak prwdziwe śniegowe gwiazdeczki.

    Motylek
    -
    splocik
    2016/11/30 22:41:46
    Motylku - dziękuję :)
    Tak, one przy szydełkowych wyglądają na super delikatne.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń