Zaczęłam robić frywolitkowe śnieżynki już z
początkiem listopada.
Nie zrobiłam ich wiele, bo inne prace też mają swoją chwilę, którą im
poświęcam.
W pierwszej kolejności wykonałam kilka śnieżynek takich, jak zrobiłam w zeszłym
roku - to te dwie większe.
Stało się tak z prostego powodu, ten wzorek bardzo mi się spodobał.
Kolejne śnieżynki - te mniejsze, to wytwory powstałe z mojej wyobraźni.
Tę ze środka może powiększę, z tym, że nie na pewno. :)))
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2016/11/30 09:26:52
Uwielbiam frywolitkę(podziwiać ją,chociaż nie potrafię),śniezynki się cudownie prezentować na choince,pozdrawiam.
-
miedzyklebkiemakuchnia.blogspot.com
2016/11/30 09:35:20
Piękne
-
splocik
2016/11/30 14:54:24
Urszula97 - dziękuje :)
Umiesz dużo rzeczy zrobić.
Nikt nie musi umieć wszystkiego - ja też wielu rzeczy nie potrafię zrobić, ale podziwiać też lubię.
Pozdrawiam ciepło.
-
splocik
2016/11/30 14:55:51
Kasiu - dziękuję :)
To miłe, że mnie odwiedziłaś. :)
Pozdrawiam ciepło.
-
motylek73
2016/11/30 21:43:42
Piękne... takie lekkie... jak prwdziwe śniegowe gwiazdeczki.
Motylek
-
splocik
2016/11/30 22:41:46
Motylku - dziękuję :)
Tak, one przy szydełkowych wyglądają na super delikatne.
Pozdrawiam ciepło.