poniedziałek, 31 stycznia 2011

Powrót do serwetek

Dawno nie robiłam serwetek.
Ostatnie zrobiłam w kwietniu minionego roku, ale one jeszcze leżą w koszu - czekają na zakończenie nitek, wypranie wykrochmalenie i naciągnięcie.
Myślę, że w najbliższym czasie, w ramach wykończania nieskończonych, wykonam konieczne czynności i pojawi się tu cały kolorowy komplet.

Natomiast po skończeniu kamizelki dziwnie było mi wieczorem siedzieć bezczynnie.
Po krótkiej chwili wyszukałam zachomikowane motki Sonaty i znów druty poszły w ruch.
Powstają popielate, duże, a może średnie serwety, o których przeznaczeniu przemilczę - przynajmniej w tej chwili.

Przez dwa wieczory powstało tyle, ile widać na fotce :)




1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    Gość: Kokotek,
    2011/01/31 17:27:13
    Piękne, też zabieram się do zrobienia serwetki na drutach, ale aby stworzyć takie arcydzieło to jeszcze długa droga :)
    eksperymentyzdrutmi.blogspot.com
    -
    splocik
    2011/01/31 20:43:05
    Kokotek - dziękuję :) Serwetki, to taka sama dzianina, jak szaliki czy bluzki ażurowe, tylko troszkę więcej drutów potrzeba i robi się w kółko, jak serwetki szydełkowe :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: Motylek73
    2011/01/31 21:49:48
    Zapowiada się pięknie - cierpliwie poczekam aż skończysz i pokażesz efekt końcowy.

    Motylek
    -
    Gość: Beata,
    2011/02/01 10:25:03
    Splociku, o te więcej drutów chodzi ;))) Ja popełniłam parę rzeczy na 5 drutach, więc wiem, jaka to sztuka. Jak ktoś już biegle operuje większą ilością drutów, tak jak Ty, to dla niego łatwe, ale dla takich, co próbują dopiero, to nie lada wyzwanie. Pamiętam swój pierwszy raz: nie wiedziałam, jak te druty utrzymać i się zastanawiałam, jak ludzie mogą robić na takiej ilości drutów :)) Po wielkich trudach udało mi się skarpetki zrobić dla Córci :))) A serwetka zapowiada się ciekawie :))) Pozdrawiam cieplutko :)))
    -
    splocik
    2011/02/01 15:27:04
    Motylku - chyba szybko skończę, bo robię z bawełnianej włóczki, która nie jest zbyt cienka :)

    Beata - masz rację - to jest trochę trudne, ale najważniejsze w tym, by wypracować sobie sposób trzymania gromady drutów, które chętnie uciekają. Ja początkowo trzymam je na kolanach, do momentu, aż na każdym drucie jest około 20 oczek, później przekładam wszystko na druty z żyłką.

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: Monika,
    2011/02/01 15:38:23
    Witam serdecznie!
    Ja dopiero zaczynam przygodę z drutami, dzisiaj mam zamiar rozpocząć popełnianie pierwszego męskiego szalika, chyba podwójnym ściągaczem :) A następnie planuję jakiś szaliczek ażurkowy dla siebie. Ciekawa jestem na ile starczy mi cierpliwości... Przeczytałam dzisiaj całego Pani bloga, jest świetny! Dziękuję bardzo za nieocenioną pomoc jaką na pewno będzie on dla mnie w najbliższym przynajmniej czasie :)
    -
    splocik
    2011/02/01 16:08:40
    Monika - witaj! :)
    Miło wiedzieć, że ktoś nowy dołącza do grona dziewiarek ręcznych :)
    Miło mi, że mój blog staje się dla Ciebie przewodnikiem po dziewiarskich korytarzach.
    Gdybyś miała jakieś pytania, to proszę mailem :)
    Męski szalik będzie mniej ściągał się, jeśli zrobisz go w układzie 4x4, czyli 4 oczka prawe, 4 oczka lewe.
    Na pierwszy ażurowy szaliczek dla Ciebie proponuję najprostszy splot zapisany u mnie jako "Ażurowe rowki III" - cały czas powtarza się jeden rządek :)
    Zapraszam częściej :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: Monika,
    2011/02/01 16:22:15
    Dziękuję za rady, w takim razie zrobię 4x4. Dam znać jak mi idzie i na pewno będę zaglądać częściej - im dalej w las tym więcej drzew. Pozdrawiam
    -
    splocik
    2011/02/02 12:51:10
    Monika - daj znać mailem, jak idzie Ci dzianie :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: magnolia,
    2011/02/02 20:41:47
    splociku cudnie zapowiada sie serweta ,i jak szybko jej przybylo tylko dwa wieczorki i juz tyle ;)
    ja wpadlam po same uszy w dzierganie serwet na drutach od momentu jak pojelam sztuke ich dziergania na drutach i teraz tylko one mi "w duszy graja"
    pozdrawiam serdecznie ;)
    -
    splocik
    2011/02/03 14:40:21
    Magnolia - dziękuje :) Serwety przybywa szybko, bo włóczka grubsza (Sonata) i druty 3,5 :)
    Ja długo nie robłam serwet, ale gdy zaczęłam to robiłam niemal bez przerwy ze trzy lata. Ostatnio miałam kilkumiesięczną przerwę i znów wróciłam o serwet.
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    fusilla
    2011/02/03 21:35:38
    Siem pochwalę, też mam piękna serwetkę!
    Zgadnij od kogo?
    :-)
    -
    splocik
    2011/02/04 14:21:00
    Fusilla - chyba nie zgadnę, więc nie będę męczyć głowy, która dziś mi trochę dokucza :-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń