Po miesiącu przerwy w robótkowaniu spróbowałam zacząć coś robić, by przekonać się jak ręka zareaguje na
druty.
Moja próba jest jednocześnie odpowiedzią na pytanie zadane w mailu:
"jak poradzić sobie z nadmiarem żyłki?" przy robieniu dzianiny
"na okrągło".
Gdy zaczynamy robić bluzkę, sweter - na okrągło, zawsze jest problem z żyłką,
która jest najczęściej za długa.
Najwięcej problemów z nią mają osoby, które dopiero rozpoczynają przygodę z
drutami.
Kiedyś kupiłam trochę popielatej "Sonaty", która nabrała mocy i
doczekała się swojego czasu.
Będzie z niej coś na czas ciepłej wiosny i lata.
Przy tej okazji podzielę się opisem, jak radzę sobie z nadmiarem żyłki na
początku robótki i w dalszej jej części .
1. Składam druty razem i nabieram odpowiednią liczbę oczek.
2. Wyciągam jeden drut.
3. Przesuwam nabrane oczka w taki sposób, by rozpocząć przerabianie pierwszego
rządka (okrążenia) od oczek, które nabrałam jako pierwsze.
Zamykam w ten sposób obwód - tu trzeba uważać, by nie przekręcić brzegu
nabranych oczek.
4. Koniec nitki z ostatniego nabranego oczka pozostawiam swobodny. Później,
przy pomocy igły, wciągam go w brzeg dzianiny tak, by był niewidoczny.
5. Z nadmiaru żyłki tworzę pętlę, która przesuwa się do końca okrążenia.
Nie przejmuję się dłuższą nitką na łączeniu okrążenia (wskazuje strzałka),
ponieważ później to się zmniejszy, a zakończenie swobodnego końca nitki
dodatkowo usunie ten luz.
6. Na początku kolejnego okrążenia, gdy znów formuję pętlę z żyłki, wkładam w
nią rękę i trzymam razem z drutem przez czas wykonywania pierwszych kilkunastu
oczek.
Tu - zbliżenie na pierwsze oczka kolejnego okrążenia i swobodny koniec
nitki.
7. Pętla z żyłki towarzyszy przez cały czas robótki.
Podsumowanie próby.
Ręka mówi, że musi jeszcze odpocząć, więc jeszcze ze dwa, trzy tygodnie
nie ruszę drutów, ale pisać będę.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2009/03/15 18:44:29
Przyszłam tu po przepis na krochmal a tu proszę,jaki pomysłowy Dobromir z Ciebie.Zdrówka życzę.
-
fusilla
2009/03/15 23:00:05
No popatrz jhakie to proste! A ja dawno temu rezygnowałam z roboty na tych drutach, bo ich za dłużo było! :-)))))
-
splocik
2009/03/16 19:36:27
Urszula - no widzisz? Bywa, że szukamy jednego, a znajdujemy drugie :)))
Fusilla - niby proste, ale niektórzy (szczególnie początkujący) mają z tym problem.
Może przypomnisz sobie drutowe robótkowanie i wykonasz coś dla swojej podopiecznej?
Pozdrawiam ciepło.
-
xavierra
2009/03/16 20:27:53
Splociku, Ty w ogóle serca nie masz do tej swojej ręki, jak nie grzebie w ziemi to dzierga, a nie może sobie pochorować w spokoju jeszcze trochę? Przecież wiesz, że robota nie zając... a my też poczekamy, buziaczki ;))
-
splocik
2009/03/18 08:24:45
Xavierra - serce to ja mam, ale złość mnie bierze na taką bezczynność i muszę coś dłubnąć. Jednak nie przesadzam, bo łokieć o sobie przypomina, gdy przeciągam strunę.
W ogródku nic nie czeka, a szczególnie zielsko, więc grzebię lewą ręką, a w chwili zapomnienia - prawą. Jednak szybko prawicę zwalniam - w ramach oszczędzania :))
Dzięki za troskę :)
Pozdrawiam ciepło.
-
edi-bk
2009/03/18 21:47:14
Splociku, jak się robi w okrążeniach żeby się rzędy nie rozmijały? Czy jest na to jakaś metoda? A rękę faktycznie oszczędzaj bo będzie się goiła w nieskończoność. Pozdrawiam cieplutko.
-
splocik
2009/03/19 14:05:50
Edi-bk - Szydełkiem po prostu zamyka się okrążenie oczkiem ścisłym, a kolejne zaczyna się 2-3-4 oczkami łańc. zamiast pierwszego słupka.
Na drutach - na okrągło - to właściwie robi się spiralnie.
Rozumiem, że chodzi o kolorowe paski.
Trzeba zastosować pewną sztuczkę, ale jeśli pozwolisz zajmę się nią za parę dni, jak ręka odsapnie po pobycie w ogródku. Dawno tej sztuczki nie robiłam i muszę sobie przypomnieć, bo tak z marszu i bez sprawdzenia mogłabym coś pomylić.
Pozdrawiam ciepło.
-
gaga1957
2009/03/28 18:29:43
Bardzo trafne określenie Splocik Dobromir. Buziaki.
-
splocik
2009/03/29 14:42:51
Gaga - :)))))))