Robiłam ją z "Virginii" na cienkich drutach (nr 2).
Grubość nici to: tex 240; ca 417 m/100 g.
Wymiary serwetki to: 85 x 47 cm.
Natomiast z powodu obowiązkowego odpoczynku, zrobiłam drugą wersję w kolorze jednego z wielu odcieni bursztynu.
Kolor wybrałam ze względu na zastosowaną przez autora (autorkę) nazwę serwetki - "Bursztynowa".
Tę serwetkę robiłam z "Perle 5", ale na grubszych drutach (nr 3).
Grubość nici to: Nm8/2; ca 210 m/50 g.
Serwetka jest minimalnie większa od białej.
Jej wymiary to: 90 x 50 cm.
Przy wykonywaniu serwetki wprowadziłam drobniutkie zmiany w stosunku do schematu, z którego korzystałam. Zmiany te nie wpłynęły na ostateczny wygląd serwetki.
Schemat skserowałam dawno temu z "Diany" z lat 90-tych i przeleżał on w teczce z przerysowanymi oraz kserowanymi wzorkami.
Oto dwie wersje razem:
Już przymierzam się do kolejnej serwetki - tym razem okrągłej, w kolorze bursztynu.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2007/09/26 17:33:30
Same drutowe,piekne chociaż to magia dla
mnie.Ananski sie krochmalą.Wyszło.
-
Gość: Motylek
2007/09/26 17:41:21
Splociku, widze, ze nawet ten przymusowy odpoczynek nie powstrzymal cie od dziergania...
A ja sama nie iwem, ktora z serwetek bardziej mi sie podoba, bo obie sa urocze.
-
ewcia111ks
2007/09/27 08:20:03
urocze.....obie...pozdrowionka
-
splocik
2007/09/27 13:51:38
Urszula - dzięki. Jestem ciekawa Twoich ananasków.
Motylku - jak się leży, to nie ma co się zrobić z rękoma, więc jak tylko mogłam "półsiedzieć", brałam druty w donie i... wyszły dwie serwetki.
Ewcia - dzięki.
Pozdrawiam ciepło.
-
Gość:
2007/09/28 16:07:21
Super! Naprawdę piękne. Z pozdrowieniami - Brygida.
-
auntivory
2007/09/28 16:18:43
Cóż tu napisać poza śliczne, śliczne, śliczne. Pięknie razem wyglądają.
Mam pytanie - a jak je potem - szukam dobrego słowa - doprowadzasz do kształtu? Czy susząc, naprężasz? Czy krochmalisz? A jak naprężasz, to czy szpilkami, czy tylko naciągasz? Ostatnio jak prałam moje babciowe, to nieco wykrochmaliłam i chyba prasowałam lekko wilgotne nadając kształt, ale te co mam są małe (muszę sfotografować i umieścić na blogu)
-
justyha1
2007/09/28 16:53:49
Wydaje mi się, że dawno temu robiłam prawie identyczną serwetkę, podarowałam ją koleżance, więc nie mogę porównać. Twoje serwetki są śliczne.
-
splocik
2007/09/28 19:05:40
Brygida - bardzo dziękuję.
Autivory - dziękuję ślicznie.
Zawsze krochmalę wszystkie serwetki. Naprężam obowiązkowo małe serwetki, a upinam szpilkami. Natomiast te serwetki miałam zamiar napiąć, ale z przyczyn technicznych tego nie zrobiłam.
Potraktowałam je jak serwetki większych rozmiarów tzn. wyprasowałam, gdy były prawie suche.
Obowiązkowo pokaż Twoje - Babcine - serwetki na blogu, chętnie popatrzę.
Justyha - dziękuję. Jeśli koleżanka miejscowa, to możesz pożyczyć do porównania.
Zaciekawiłaś mnie - sama porównałabym.
Pozdrawiam ciepło.
Ciąg dalszy komentarzy z poprzedniego miejsca blogowania:
Usuńjustyha1
2007/09/28 19:35:59
Niestety, nie ma takiej możliwości.
-
splocik
2007/09/28 19:45:16
To może poproś ją, aby przysłała Ci fotkę.
Pozdrawiam ciepło.
-
ewcia116
2007/09/29 22:28:37
podziwiam serweta na drutach łoł ja na drytach z żyłką nie robię i robić chyba nie bede ;-) może masz ochotę na książki z seretami na druty ?? chętnie oddam w dobre ręce :-) pozdrawiam
p.s. poczta doszła ??
-
splocik
2007/09/29 22:47:17
Ewcia - dzięki!
Poczta dotarła - odpiszę po niedzieli. Pozdrawiam ciepło.
-
anqu
2007/09/30 15:02:07
serwetki są przepiekne ale mi osobiście bardziej podoba się ta biała
-
basiek70
2007/09/30 22:23:00
Splociku, a może znasz kogoś, kto na szydełku lub drutach wykonuje odzież? Kupiłam na ciuchach dwie śliczne sukienki i potrzebna mi do nich ażurowa narzutka, albo z rękawami, albo a la ponczo, z cieniutkiego czegoś i niegryzącego. Wszędzie widzę mnóstwo dekoracyjnych sliczności, a kto w stronę praktyczną idzie? Przecież to teraz szalenie modne!
-
splocik
2007/10/01 19:36:41
Anqu - bardzo dziękuję. Biełe zawsze jest piękne, ale czasami warto mieć coś w innym kolorze.
Basiek - napisz maila, a w nim trochę szczegółów, może coś wymyślimy.
Pozdrawiam ciepło.