środa, 3 października 2007

Miała już 50 cm...

Moja kolejna serwetka wykonywana na drutach miała już ok. 50 cm średnicy w stanie luźnym.
Okazało się, że  nie układa się tak jak powinna - trzeba było połowę spruć. buuuuu
Zmodyfikowałam nieco schemat i w tej chwili osiągnęłam średnicę ciut większą niż miałam przed pruciem.


Myślę, że za 2-3 dni będzie gotowa, ponieważ robię ją jako przerywnik szalikowo - czapkowych zamówień.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    monika_g
    2007/10/04 08:57:09
    Bardzo fajny kolor, już czekam na zdjęcie finałowe :)
    -
    urszula97
    2007/10/04 15:20:32
    Jestem ciekawa tej serwetki,to chyba cały obrus,dla mnie to plątanina,chociaż może kiedyś jak będę na emeryturze.
    -
    fusilla
    2007/10/04 20:48:53
    Pozdrawiam już z miasta! :-))))
    -
    splocik
    2007/10/06 15:01:42
    Monika - kolor ten sam, co serweta owalna (poprzedni wpis), tylko przy sztucznym świetle fotka robiona, a to daje pewne przekłamanie barw.

    Urszula - serwetka na ostatnim zakręcie jest. Pewnie też byś potrafiła - jeśli tylko umiesz robić na pięciu drutach.

    Fusilla - dziękuję. Znaczy się już definitywnie jesień nastała. :))

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    urszula97
    2007/10/07 18:11:58
    A żebyś wiedziała,skserowałam sobie jak robić serwetkeę na drutach i prosty wzór,ale,że 2 robótki w toku nie chcę zaczynać nowej a mam dużo problemów z moim ażurowym ale skończę go i koniec.
    -
    splocik
    2007/10/10 11:54:43
    Urszula - wiem, że sobie poradzisz z ażurkiem, a dwie robótki w toku to jeszcze nie tłok :)
    Ja w tej chwili mam chyba ze cztery lub nawet pięć w toku.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń