piątek, 1 listopada 2019

Która to już zakładka...

U mnie ciągle powstają zakładki, jak nie frywolitkowe, to z haftem krzyżykowym albo liniowym.

Mam problem, by odpowiedzieć na pytanie, która to już z kolei, bo zakładek ogólnie wykonałam mnóstwo i wiele rozeszło się w różne strony Świata, a następne czekają na okazje.
Ostatnio wpadłam w zakładkowy "ciąg" i trudno mi się z niego uwolnić. :)))
Justynka i Renia zakończyły frywolitkową zabawę, więc u mnie frywolitkowanie też nieco ustało.
Wniosek - jednak zabawy są bardzo mobilizujące i często uczące czegoś nowego.

Serwetka Lauretka czeka na kolejne okrążenie, a ja w chwilach między krzyżykowaniem i innymi ważnymi zajęciami, chwytam za czółenka i przerabiam nawinięte nitki.
Tylko, że to kończenie nitek jakoś się nie kończy, bo jak "wyjdzie" nitka z jednego czółenka, to muszę ją uzupełnić, by kontynuować robótkę.
A jak robótka jest już skończona, to okazuje się, że na czółenkach nam jeszcze sporo nawiniętej nitki i nie pozostaje nic innego, jak rozpocząć kolejną małą robótkę, czyli zakładkę. :)))))))

Tym sposobem powstała niebiesko żółta (żółta nitka jest cieniowana) zakładka "kometa" z trzema ogonkami, z których dwa to spiralki, a trzeci to warkoczyk.
Na czółenkach nadal mam nitki niebieską i żółtą cieniowaną - może na inne czółenka nawinę inne kolory nitek i coś pokombinuję.


Z bliska lepiej widać sploty ogonków. :)


20 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podobają Twoje frywolitkowe zakładki.
    Z czółenkami to tak jest jak piszesz .Ja mam większość czółenek pozajmowanych przez końcówki nici.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu - dziękuję :)
      Ja mam póki co 6 czółenek, w tym dwa zajęte przy serwetce.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Very pretty and practical 💙💛💙 Warm regards

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna piekna, z tymi nawijanymi czółenkami to ciąg nieskończony ale jeśli to lubisz to dlaczego nie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna zakładka tym bardziej, że frywolitka.
    Też mi brakuje zabawy z Renią i Justynką.
    One zawsze mobilizują. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresko - dziękuję :)
      Mam nadzieję, że dziewczyny wymyślą kolejną zabawę frywolitkową.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Zakładek nigdy dość :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylo - dokładnie tak samo uważam i dlatego, gdy pozbywam się resztek nici z czółenek lub nie mam innego pomysłu albo innej zaplanowanej robótki, to wykonuję zakładki.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Prześliczna zakładka. Super kolorystyka. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocza zakładka☺😊z taką zakładką to i lepiej się czyta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beato- Beciu - dziękuję :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń