piątek, 20 lipca 2018

Zakładka frywolitkowa z przeplatanych kółeczek

Lekcja nr 11 przygotowana przez Justynę na początku trochę mnie przeraziła.
Obejrzałam wszystkie propozycje podsunięte przez Justynę w postaci linków i stwierdziłam, że na początek wypróbuję tylko jeden sposób, chociaż podobają mi się wszystkie.

Postanowiłam zmierzyć się z przeplataniem kółeczek odwróconych według instrukcji Muskaan.
Mimo, że przerażała mnie ilość czółenek, podjęłam zadanie.
Pierwsze próby były nieudane, ale nie zniechęciło mnie to, wszak jestem niezmiernie upartym Koziorożcem. :)))))
Jednak po nieudanych wprawkach, coś zaczęło wychodzić i to pokazałam w poprzednim wpisie.
I tu początek był z pomyłkami, ale dalej szło już dość sprawnie, mimo, że czółenka trochę plątały mi się i co chwilę musiałam doprowadzać je do porządku.

Ponieważ nie miałam innego pomysłu na zastosowanie tego, co mi wychodziło z tej plątaniny, pomyślałam o kolejnej zakładce.
Wykorzystałam więc to, co już miałam zrobione.
Kontynuowałam przeplatanie, a gdy wykonałam założoną długość łańcuszka przeplatających się kółeczek, wyprułam to co na początku wychodziło z pomyłkami i nitki pozostawiłam do oplecenia na ogonek zakładki

Boki zakładki wykonałam łuczkami z pikotkami, a ogonek zaplotłam płaskimi węzłami makramy.

Z drugiej strony
Z bliska

Zakładka jest biało-czerwona, bo akurat miałam czółenka wypełnione nitkami w tych kolorach, co do ćwiczenia dawało wspaniały kontrast.
Na dwóch innych czółenkach (mam tylko 6) była nitka cieniowana, która nie dałaby pożądanego kontrastu, więc decyzja była szybka.

Przyznam, że bardzo podoba mi się to plątanie kółeczek i pewnie w jakimś momencie wykorzystam ten, a może inny sposób łączenia elementów frywolitki. 

Zgłaszam odrobienie lekcji nr 11




26 komentarzy:

  1. Jakze misterna praca! Efekt BARDZO mi sie podoba. Slicznosc!

    Motylek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylku - dziękuję :)
      Staram się odrabiać lekcje najlepiej, jak umiem. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Piękna zakładka :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, zakładka wyszła extra, a najbardziej mnie cieszy, że zamierzasz jeszcze sięgnąć po ten i inne sposoby mieszania kółeczkami. Zakładka podoba mi się niezmiernie, jest super. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimju - dziękuję :)
      Cieszę się i dziękuję Wam za zorganizowanie tej zabawy, bo ona motywuje do sięgania po nowe rozwiązania.
      Mnie także podoba się ta zakładka, nie myślałam, że osiągnę taki efekt.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. przepiękna praca! a ile cierpliwości trzeba mieć.... !

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hrabino - dziękuję :)
      Cierpliwości jeszcze trochę mam. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  5. Excellent tatting !!! Look forward to more of your workings :-)
    Georgia Seitz has a pattern on her site that uses 12 shuttles !!! I haven't mustered the courage to do it yet ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muskaan - dziękuję :)
      Mam nadzieję, że za jakiś czas będzie u mnie więcej frywolitkowych drobiazgów.
      Zajrzę do Georgii - zaciekawiłaś mnie. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Jaka piękna!
    Zachwycam się Twoimi frywolitkowymi dokonaniami, zazdroszczę pozytywnie, tzn. "też bym tak chciała".
    Ale ta technika nie dla mnie (przynajmniej na razie)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. El - dziękuję :)
      Ta technika zastępuje mi ukochane druty, które nadal leżą...
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  7. Jestem pod ogromnym wrażeniem, super wyszło. Dla mnie to cały czas jest czarna magia i już chyba tak pozostanie, bo brak czasu na rzeczy podstawowe, a co dopiero na uczenie się i próbowanie nowych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarna damo - jest mi bardzo miło, że tak bardzo podobają się Tobie moje skromne frywolitki. :)
      Na naukę nigdy nie jest za późno, więc może kiedyś i sięgniesz do tej techniki.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  8. Fantastyczna zakładka i kolorki są super. Mnie bardzo się podoba! Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolino - dziękuję :)
      Mnie też bardzo się podoba i jeśli nie pójdzie w upominku, to będzie moją ulubioną zakładką. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  9. świetna !!
    i kolorystyka też bardzo udana :)
    nie wiem czy to czas, czy sam wzór, ale mam z nim problem- jakoś nie widzę go w zastosowaniu.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - dziękuję :)
      Ja mam pewien pomysł, ale nie zmieściłaby się w czasie z wykonaniem, a tak powolutku pomysł zrealizuję i za jakiś czas pokażę, co wyjdzie.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  10. Świetna zakładka i fajne kolory. Też taką zrobiłam tylko z trzema rzędami kółek odwróconych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresko - dziękuję :)
      Twoja też mi się bardzo podoba, ale nie ryzykowałam z sześcioma czółenkami.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  11. Zakładka jest cudna ale określenia, których używasz, to jakbyś mówiła do mnie po chińsku hihi :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raeszka - dziękuję :)
      Niektóre określenia dla mnie też są obce, dopóki się z nimi nie zmierzę. :)))
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  12. Zakładka piękna.Nawet nie chcę sobie wyobrażać robienie kilkoma czółenkami. Podziwiam jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko - dziękuję :)
      Robiłam czterema czółenkami i może skuszę się na sześć, ale na więcej chyba nie dam rady, a są takie osoby, które robią dwunastoma czółenkami.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  13. Piękna i pracochłonna zakładka. Zawsze podziwiam precyzję frywolitkowych prac, choć sama nie potrafię jej robić :)
    U mnie specjalistka od frywolitki jest mama. Wystarczy jeden specjalista w rodzinie :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A-lenko - dziękuję :)
      Znałam frywolitkę od dawna, ale zawsze wolałam druty. Wystarczył bodziec - Koleżanka koniecznie chciała, abym nauczyła Ją tej techniki... i tak się zaczęło, a teraz sama się douczam pewnych sposobów wiązania tych węzełków.
      Może zacznij się uczyć teraz, a potem może tę naukę wykorzystasz. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń