Tym razem wykonałam serduszko biało-zielone.
Wykorzystałam białą część, która powstała kilka dni temu, gdy próbowałam stworzyć
coś zupełnie innego.
Plan był inny, ale coś mi się pomyliło i odstawiłam to, co wytworzyłam, by w
późniejszym czasie kontynuować pomysł nieco przerobiony.
Jednak, gdy sięgnęłam po czółenka w celu wiadomym - wykonania kolejnego
serduszka, w ręce wpadł mi tenże kawałek frywolitkowy.
Poprzyglądałam mu się z różnych stron i doszłam do wniosku, że można go
wykorzystać jako środek serduszka.
Wykonałam zieloną obwódkę dodając białe łezki poszerzające wypukłości serduszka
i tak powstała zawieszka.
Dziś serduszko jest zawieszką, ale w każdej chwili może zmienić zastosowanie.
Serduszko dedykuję z racji Miesiąca Zakochanych - wszystkim
zakochanym, kochającym i kochanym, a ponieważ za chwilę Dzień Matki dedykuję je
także wszystkim Mamom, Mamuśkom, Mamusiom, Mamciom, Matulom, Matusiom...
W moim splecionym blogu cytuję dziś fragmenty dwóch piosenek:
- Maj
- Uśmiechnij się Mamo
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuń3nereida
2014/05/24 20:05:35
Żebym ja tak umiela zobaczyć coś w niczym .Zielone srduszko jest super
-
splocik
2014/05/25 08:49:20
3nereida - dziękuję :)
Czasami trzeba kilka razy podejść do tego niczego i oglądać na różne sposoby, a wówczas można zobaczyć to coś. :))
Na pewno to potrafisz, tylko nie miałaś okazji, by to sprawdzić. :)))
Pozdrawiam ciepło.
-
urszula97
2014/05/25 15:38:35
piękne, frywolitka pełną parą, czego się nie złapiesz to zrobisz i pomysł super,pozdrawiam.
-
splocik
2014/05/26 14:04:52
Urszula97 - dziękuję :)
Ja robię małe rzeczy, a podziwiam inne osoby, które techniką frywolitki robią duże serwetki i inne duże formy.
Pozdrawiam ciepło.