niedziela, 5 grudnia 2010

Coś z warkoczami - powoli powstaje

W ramach rekonwalescencji palca zaczęłam nieśmiałe próby robienia na drutach.

Rozpoczęłam robótkę, w której wykorzystane są tylko dwa druty.
Splot jest bardzo prosty, nie wymagający wpatrywania się, co pozwala odpocząć oczom od haftów.

Bardzo też staram się, by kontuzjowanego palca nie używać w sposób niekontrolowany.
Idzie coraz lepiej, więc postanowiłam, że obok wspomnianej robótki spróbuję wykonać coś z przeplataniem, za którym tęsknię od dłuższego czasu.

Miałam zamiar zrobić coś ze sporadycznym przeplataniem, a wyszło to, co widać :))))))


Warkocze robione są z 6 oczek prawych - każdy.
Między warkoczami wykonane są 2 oczka lewe.
Po 4 rzędach wykonuję przeplot co drugiego warkocza (np. nieparzyste).
Po kolejnych 4 rzędach przeplatam pozostałe warkocze (parzyste).

Zaczynałam robić na próbę, a wyszło jak widać :))))
Mam pomysł na wykorzystanie tej dzianiny, ale zamiast pisać o pomyśle teraz, pokażę efekt gdy skończę.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    1alicja11
    2010/12/05 20:13:34
    No niezła próbka ,ale ciekawa jestem co z tego wyjdzie,bo sporo już nadziergałaś.
    -
    aneladgam
    2010/12/05 21:51:08
    Daj znać proszę, gdy palec wróci do kondycji - miałabym dla Ciebie zamówienie makramowe :)
    -
    splocik
    2010/12/07 15:27:07
    1alicja11 - :)) Tak sobie próbowałam, próbowałam i fajnie robiło się, aż wyszło tyle właśnie :)))

    Aneladgam - puściłam maila :)

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    zula-z
    2010/12/07 19:08:51
    Próbka jak ta lala :) Ciekawe co wykombinowałaś :)
    Pozdrawiam
    -
    splocik
    2010/12/08 13:41:44
    Zula-z - mam pewien plan, ale on zmienia się, więc jeszcze pomilczę na ten temat :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń