wtorek, 23 listopada 2010

Nietoperzowa chusta skończona

Chusta była prawie skończona, gdy  zabrakło włóczki.
 

Ponieważ już wcześniej zauważyłam, że nie wystarczy mi włóczki do wykonania zaplanowanego brzegu chusty, więc zaczęłam kombinować i przerabiać wzorek B tak, by listki osiągnęły czubek przed rządkiem kończącym całość.

Właśnie robiłam zakończenie dzianiny, gdy zabrakło nitki - dosłownie kilka metrów - tyle, by zakończyć oczka na odcinku A.
Nie miałam ani kawałka włóczki o tym odcieniu, więc nie pozostało mi nic innego, jak kupić motek włóczki.
Całe szczęście, że w pasmanterii był jeszcze ten kolor.
Skoro miałam cały motek do dyspozycji, to sprułam nie tylko rządek kończący dzianinę, ale kilka rządków więcej i wykonałam wzorek B tak, jak był zaplanowany.

Jednak przed wykonaniem rządka kończącego brzeg, potrzebny - wskazujący palec doznał kontuzji.
Chusta przeleżała do ostatniej niedzieli, gdy po kolejnej próbie robienia na drutach okazało się, że jeśli będę pilnować się i kontrolować pracę palca, to uda mi się skończyć chustę.
Chusta została skończona i tak wygląda przed wypraniem i uformowaniem.


Pasy listków odbiegają od oryginału, bo w oryginale są cały czas jednakowej wielkości i szerokości.
Moje listki zwiększają się i poszerzają - patrząc od środka w kierunku zewnętrznego brzegu chusty.

Poza tym popełniłam błąd i pewnej odległości od środka chusty zrobiłam listki troszkę inne niż pozostałe, ale ten błąd zauważyłam dopiero na etapie widocznym na pierwszej fotce.
Wtedy już nie chciało mi się pruć, czy to znaczy że robię się mniej dokładna?
Chyba nie, ale przy robieniu tej chusty, w początkowej fazie zaliczyłam tyle pruć, że mogły mnie one skutecznie zniechęcić do tego jeszcze jednego prucia.

Drugi raz robiłabym tę chustę nieco inaczej, ale... robić nie będę :))))

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    barbaratoja
    2010/11/23 18:09:31
    Jestem ciekawa jak taka chusta wygląda na ludziu?
    -
    makneta
    2010/11/23 18:32:53
    Super wyszła, mam nadzieję, że włóczki uda się dokupic.
    -
    urszula97
    2010/11/23 18:45:50
    Chusta jak zwykle rewelacyjna,masz anielską cierpliwość i tak się duzo naprułaś więc załóż,ze to Twoja modyfikacja ,ja i tak nie poznałam.
    -
    splocik
    2010/11/23 19:20:48
    Barbaratoja - zobaczę, co da się zrobić :)))

    Makneta - włóczkę dokupiłam i chustę skończyłam, jak na dolnej fotce. Oj, widzę, że jesteś totalnie zakręcona balem z fantami i pominęłaś zdanie na ten temat :))

    Urszula97 - dziękuję :) Tak właśnie uznałam - mój błąd, moja indywidualna wersja :)))

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    janola
    2010/11/24 09:54:22
    Fajna - wygląda na ciepłą, już sam brak ażurów czyni ją cieplejszą.
    Jak ja nie cierpię, kiedy tuż przed końcem roboty kończy się nitka :-/, całe szczęście, że była w zasięgu ręki...
    Pozdrawiam
    -
    splocik
    2010/11/24 14:23:16
    Janola - dziękuję :) jest bardzo ciepła. Chyba nikt nie lubi, gdy kończy robótkę i zabraknie dosłownie kilkadziesiąt cm albo kilka metrów włóczki :[
    Mi udało się dokupić, bo włoczka była w pasmanterii, w której kupiłam dwa pierwsze motki.
    Teraz będzie ponad pół motka leżało i czekało, aż się przyda :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Gość: magnolia,
    2010/11/24 20:50:11
    Splociku drogi ,ta chusta z bledem czy nie jest tak samo urocza i podziwiam cie za wyrwalosc i cierpliwosc w jej dzierganiu bo jednak warta byla takiego wysilku
    pozdrawiam serdecznie magnolia;)
    -
    splocik
    2010/11/25 16:39:16
    Magnolia - dziękuję za miłe słowa - one rekompensują ten wysiłek :)
    Pozdrawiam ciepło.
    -
    zula-z
    2010/11/26 22:14:33
    Śliczna :)
    Pozdrawiam
    -
    splocik
    2010/11/27 14:25:12
    Zula-z - dziękuję :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń