piątek, 11 czerwca 2010

Mała przerwa i znów kwadraty

I znów powstały dwa kwadraty.
I znów wykorzystałam resztki włóczki - motek plus niewielki kłębuszek.
Razem 135 g.



Robię je w takich chwilach, gdy nie bardzo wiem, co mam ochotę robić.
Powstają bez określonego schematu - tak z rządka na rządek.
Dlatego kwadraty trochę różnią się, choć niektóre mają pewne podobieństwa.
Jedne kwadraty mają ażur płaski - figury geometryczne, inne wypukły - z układem listków.
Każda para kwadratów wykonana jest z włóczki o odcieniu jednego koloru - teraz robię jaśniejszy odcień powyższego.

1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    fusilla
    2010/06/16 19:35:28
    A ja macham znad jeziora! :-)))))
    -
    Gość: magnolia,
    2010/06/17 21:21:07
    te kwadraciki co raz bardziej mi sie podobaja i juz nie moge sie doczekac co z nich powstanie:)
    -
    splocik
    2010/06/22 14:25:02
    Fusilla - dziękuję :) Odmachiwam :)))

    Magnolia - dziękuję :) Ostatnio trudno mi zmobilizować się, by temu, co robię nadawać ostateczny wygląd. Zatem kwadraty robią się i czekają na moje chęci do wykończeń :))

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń