No tak to jest jak robi się bez schematu...plan jest inny, a wychodzi coś innego.
W planie był frywolny dzwoneczek i początek był dobrze zapowiadający się, ale gdy zrobiłam około 1/3 kolejnego okrążenia, okazało się, że jednak przedobrzyłam.
Zamiast lekkiego spadu, zaczęło formować się rondo... 😟
Na prucie nie miałam najmniejszej ochoty, więc dokończyłam okrążenie i ostatecznie wykończyłam rąbek kolorem niebieskim.
Powstał mały kapelusik, ale czy dzwoneczek nie może mieć kształtu kapelusika, skoro są też kształty dzwoneczków inne niż te typowe.
Mam cichą nadzieję, że Ania zaliczy mi tę zamianę.
Z góry wygląda jak dzwoneczek.
Zawieszony, przypomina bardziej kapelusik niż dzwoneczek, ale jako zawieszka może być. :)
Dzwoneczek zrobiłam jako ostatni, bo jakoś zakodowałam, że robimy śnieżynki.
Wcześniej więc zrobiłam dwie śnieżynki własnego pomysłu.
Tę śnieżynkę zrobiłam mając w pamięci podobną, wykonaną kiedyś szydełkiem.
Obie śnieżynki.
I komplecik wykonany do trzeciego zadania Koronkowej zabawy - tu są zasady.
Mnie się ten dzwoneczek bardzo podoba, Są juz takie różne kształty dzwonków że spoko się nadaje. To wszystko zależy na czym usztywniasz. A Twoje frywolne śnieżynki cudne są . Bardzo się cieszę że powstały kolejny prace do koronkowej pandemii.
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki za udział w zabawie .
Pozdrawiam
Aniu - dziękuję :)
UsuńTen dzwoneczek kapelusik jeszcze ni usztywniony, bo dopiero co "z czółenek zdjęty". :)))
Pogoda taka brzydka, że ręce już i przy czółenkach odczuwają ból, więc niewiele powstaje.
Pozdrawiam ciepło.
Śliczne frywolitkowe ozdoby :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnetto - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczności! Dzwoneczek extra! Fajny, inny, nietypowy :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Kasiu - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Dzwoneczki mają różne i nietypowe kształty - wszystkie Twoje frywolitkowe ozdoby są śliczne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Ireno - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bardzo mi się podoba Twój dzwoneczek, jest jedyny w swoim rodzaju i Twój :) śnieżynki również urokliwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Marylo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Mnie też podoba się taki kształt dzwoneczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elżusiu - miło mi, że się podoba :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Śliczne śnieżynki i kapelusik. A kto zabroni powiesić kapelusz na choince :-) Piękne prace i cieszę się, że jesteś z nami w tej Pandemii :-)
OdpowiedzUsuńKlimju - dziękuję :)
UsuńNa ile mi ręce pozwolą, to będę się z Wami bawić.
Pozdrawiam ciepło.
Całkiem, całkiem ten niby kapelutkowy dzwonek!🙂
OdpowiedzUsuńI śnieżynki śliczności!
Fuscilo - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Splociku, moim zdaniem ten dzwoneczek fajnie wygląda. I jakie piękne śnieżynki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Małgosiu - dziękuję :)
UsuńCieszę się, że podobają się moje frywolne wytworki. :)
Pozdrawiam ciepło.
No nie dość że czółenkiem to jeszcze bez schematu - MISTRZ;) Dzwoneczek jest prześliczny, śnieżynki zachwycają;) Już się nie mogę doczekać co powstanie w przyszłym miesiącu... Pozdrawiam SylwiaB
OdpowiedzUsuńSylwio - dziękuję :)
UsuńDo mistrza mi daleko, ale miło mi, że zaliczasz mnie do tego zacnego Grona. :)
Pozdrawiam ciepło.
Śliczne śnieżynki, a kapelusikowaty dzwoneczek jest taki jedyny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mięto - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Wszystko piękne!!! Dzwoneczek taki ma być i już? Jestem pełna podziwu dla precyzji i staranności wykonania!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
A-lenko - dziękuję :)
UsuńTaki nietypowy dzwoneczek :)))
Pozdrawiam ciepło.