Czy będzie to serwetka czy serweteczka, to się okaże...
Wykonuję ją bez żadnego schematu, tak po prostu... z okrążenia na okrążenie.
Wykorzystuję przy tym elementy spotykane w różnych wyrobach frywolitkowych, a przy okazji stosuję myki, których nauczyłam się podczas zabawy "Kocham frywolitkę".
Szczególnie chodzi o oczka i łuczki odwrotne, co pozwala na ciągłość pracy bez ucinania nitek i ich chowania, czego zapewne większość z Was nie lubi.
Pomyliłam się w nazwie oczek i łuczków, więc spieszę z poprawką - chodzi nie o odwrotne, ale o oczka odwrócone i łuczki podzielone/odwrócone.
Serwetka zaczyna się, jak od takiego kwiatka...
Teraz powstaje rząd z kółeczek zebranych w formę listów, a podczas ich supłania zastanawiam się, jakie elementy zastosować w kolejnym okrążeniu...
Podziwiam Cię za samodzielne projektowanie wzoru w trakcie pracy! Czy może jest gdzieś instrukcja na oczka i łuczki odwrotne ? Chętnie nauczyłabym się bo faktycznie to chowanie nitek jest uciążliwe.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu końcowego tej serwetki.
Pozdrawiam serdecznie
Elżusiu - dziękuję :)
UsuńJa już tak mam, że jak opanuję różne elementy danej techniki, to zaczynam robić bez schematów. :)))
Tak było z serwetkami na drutach - w tej etykiecie można znaleźć sporo serwetek wykonanych przeze mnie bez schematu.
A odnośnie oczek i łuczków, to chyba nie przerabiałaś wszystkich lekcji u Justynki w zabawie "Kocham frywolitkę". :)
Dla przypomnienia podaję linki do odpowiednich lekcji, w których Justynka podaje linki do instrukcji:
- Kółko odwrócone
- Łuczek podzielony/odwrócony
Pozdrawiam ciepło.
Splociku ,dziękuję .Rzeczywiście nie przerabiałam wszystkich lekcji u Justynki.Muszę się trochę podszkolić w tym temacie.Dzięki za linki już sobie zapisuję.
UsuńPozdrawiam
Elżusiu - ha ha ha :)
UsuńTak to jest jak chodzi się na wagary :)))
Masz co nadrabiać, ale jesteś zdolna i dasz radę. :)
Pozdrawiam ciepło.
Pięknie, duża serwetka byłaby super, podobają mi się te duże frywolitkowe, dziewczyny chyba wspólnie robiły serwetkę pod okiem Hanulka? nie wiem już dokładnie, ale były piekne.U ciebie twórczość własna,będzie cudo.
OdpowiedzUsuńUrszula - dziękuję :)
UsuńTeż podobają mi się duże serwetki, ale na dużą pewnie zabraknie mi cierpliwości.
Pozdrawiam ciepło.
Zapowiada się śliczna.
OdpowiedzUsuńNinko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Nie da się robić te frywolitkowe cudeńka "bez schematu, tak po prostu" :)
OdpowiedzUsuńTo przecież mistrzostwo z wyższej półki, po osiągnięciu wielu umiejętności.
Zapowiada się pięknie jak zawsze.
Pozdrawiam :)
El - dziękuję :)
UsuńWidać jestem taką przekorną osobą, która w pewnym momencie zaczyna próbować robić po swojemu i oczywiście, wykorzystuje umiejętności nabyte z pracy ze schematami.
Sama jestem ciekawa jaka będzie, gdy ją skończę.
Pozdrawiam ciepło.
Już zapowiada się pięknie, a całość na pewno będzie zachwycać:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńReniu - dziękuję :)
UsuńNie mam pojęcia jaki będzie efekt końcowy i nie wiem, czy wytrwam do większej średnicy niż 25-30 cm.
Pozdrawiam ciepło.