Pierwszą wersję serwetki zainspirowanej tą z poprzedniego wpisu musiałam
przerwać, bo zmienił się termin wyjazdu w odwiedziny do tych, dla których
miałam zrobić serwetkę na prezent.
Zatem zrobiłam serwetkę w odpowiednim kolorze i... już się spodobała.
Jest to druga wersja serwetki i ta różni się jeszcze bardziej od "serwetki
inspiracji".
Tutaj jeszcze w trakcie suszenia - kolor bliski oryginałowi.
Tu już na moim stoliku, który okazał się mniejszy od wielkości serwety, ale
u obdarowanych będzie ona miała miejsce na większym stole.
Na tydzień przed wyjazdem okazało się, że zabrakło mi nici na kilka ostatnich
okrążeń i w żadnej z pasmanterii nie było dokładnie takich samych.
Wysłałam kilka maili, napisałam na zaprzyjaźnionym forum o problemie i...
problem został rozwiązany dzięki jednej z forumowych Koleżanek, która
natychmiast wysłała mi 2 motki potrzebnych nici.
Dzięki tej Koleżance mogłam skończyć serwetkę na czas i podarować w prezencie.
Ślicznie dziękuję Linko za szybką reakcję i pomoc :))
Zostało prawie półtora motka kordonka, więc jeszcze do tej serwety zrobiłam
(właśnie skończyłam) dodatek, który po wypraniu i ukrochmaleniu wyślę
pocztą :)))
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2013/07/01 20:23:50
bardzo piękna i oryginalna, któż nie byłby zadowolony, pozdrawiam.
-
Motylek
2013/07/01 21:31:08
Splociku - zdziwiłabym się, gdyby serwta NIE spodobała si
(choć ponoć różne są gusta...) - jest nie tylko piękna, ale też perfekcyjnie wykonana! Brawo!
Motylek
-
splocik
2013/07/03 15:53:45
Urszula97 - dziękuję :)
Motylku - dziękuję :) Tak, gusta są różne, ale ten kolor był celowy. :)
Pozdrawiam ciepło.
-
alkakz
2013/07/05 21:27:09
piękna, a w dodatku w moim ulubionym kolorze. nie robiłam serwet w takich żywych kolorach, ale jak patrzę na Twoją, czuję że muszę spróbować
-
splocik
2013/07/09 21:30:17
Aalkakz - dziękuję :) Robiłam serwetki w różnych kolorach i przyznam, że białe są piękne, eleganckie, zaś kolorowe mają taki specyficzny urok :)
Pozdrawiam ciepło.