poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Musi poczekać na napinanie

Robię na drutach wieczorami, ale wykończenie pozostawiam na porę dnia bardziej sprzyjającą moim oczkom i oczom.
Wykończam przy świetle dziennym, bo muszę częściej zaglądać na to, co robię i kontrolować przebieg pracy.

Ta serwetka powstała w ciągu dwóch tygodni, oczywiście wieczorową porą :)))
Właśnie została zdjęta z drutów i pewnie parę dni poczeka na natchnienie do krochmalenia i upinania.

Już mi się podoba :)))




1 komentarz:

  1. Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:

    urszula97
    2012/04/16 15:46:38
    zapewne będzie jak zwykle świetna i znowu inna,
    -
    violetta666
    2012/04/16 16:45:26
    już wygląda świetnie :) i z niecierpliwością czekam na jej prezentację :)
    -
    Elunia
    2012/04/16 18:59:54
    już wygląda świetnie, ale zajrzę jak już będzie w pełnej krasie :)
    -
    persjanka
    2012/04/17 06:56:08
    zapowiada sie swietnie..pozdrawiam ania
    -
    gaga1957
    2012/04/17 20:37:59
    Oj będzie co podziwiać. Buziaki.
    -
    splocik
    2012/04/18 20:16:09
    Urszula97 - dziękuję :) Też mi się tak wydaje :)

    Violetta666 - dziękuję :) Zapraszam za kilka dni :)

    Elunia - dziękuję :) Wiem, że zajrzysz wcześniej - miło mi, że często tu zaglądasz :)

    Persjanka - dziękuję :)

    Gaga - pewnie taaak :)))

    Pozdrawiam ciepło.
    -
    Aga,
    2012/04/20 16:08:26
    Już jest śliczna, co dopiero po upięciu!!
    Zapraszam również na mojego bloga szydełkowego:
    koronkowarobota.blogspot.com/
    -
    Beata To lubię...
    2012/04/23 10:24:22
    Już wygląda ślicznie :)))
    -
    splocik
    2012/04/24 15:04:00
    Aga - dziękuję za miłe słowa i za zaproszenie :)) W wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę :)

    Beatko - dziękuję :)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń