Przyszła kolej na kolejne duże bombki w koronkach frywolnych.
Są to bombki nr 5 i 6, które powstały w tym roku, a ich średnica wynosi 10 cm.
Jak poprzednie, te również powstawały z pomysłem z okrążenia na okrążenie.
Lubię tworzyć na bieżąco, bez wcześniejszych rozpisek i obliczeń.
Bombka nr 5 powstała w większości z łuków z pikotkami.
Na dole i na górze, początek łuczkom nadały małe kwiatki.
Bombka nr 6 ma również łuczki, ale one tworzą pas koronki w środkowym pasie.
Obie bombki pojawią się w listopadowej galerii zabawy Małe Dekoracje 2025.
A tymczasem zapraszam do odwiedzenia galerii październikowej - TUTAJ.


Piękne bombki. Moja córka interesuje się rękodziełem i coś tam modzi szydełkiem oraz nawleka bransoletki. Mamy kilka słoików koralików różnego kalibru.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu :)
Jenovio - dziękuję :)
UsuńTy zajmujesz cię sztuką piękną i fajnie, że córka też próbuje znaleźć swoją pasję.
Pozdrawiam ciepło.
Przepiękne. Podziwiam niezmiennie. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńJeanette - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Beautiful
OdpowiedzUsuńJane - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Bombki frywolitkowe to sztuka sama w sobie - są bardzo piękne.
OdpowiedzUsuńAntonino - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Rewelacja, super ze sama tworzysz wzorki.Jeszcze wiszą na iglaku, pięknie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrszulo - dziękuję :)
UsuńByło troszkę słońca, więc bombki pojechały ze mną na działkę.
Pozdrawiam ciepło.
Super bombki pięknie się prezentują :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeato - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Choinka ubrana wyłącznie w takie bombki byłaby zjawiskowa.
OdpowiedzUsuńAgaja - dziękuję :)
UsuńNiestety nie mam ich zbyt wiele, ponieważ rozjechały się w różne strony do innych domów, ale może kiedyś zrobię ich tyle, by ozdobiły moją choinkę.
Pozdrawiam ciepło.
Będziesz miała pięknie udekorowaną choinkę :) Śliczne bombki zrobiłaś, podziwiam za wymyślanie wzoru w trakcie tworzenia :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Marylo - dziękuje :)
UsuńZ tych bombek nie została u mnie ani jedna, bo wszystkie są już w nowych domach, ale dla siebie robię inne bombki.
Pozdrawiam ciepło.
Piękne frywolitkowe ubranka na bombki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnetto - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
Fantastyczne bombki. Pomysł ciekawy i nietuzinkowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrystyno - dziękuję :)
UsuńMiło mi Cię gościć. :)
Pozdrawiam ciepło.
Jak zwykle prześliczne
OdpowiedzUsuńNinko - dziękuję :)
UsuńPozdrawiam ciepło.