poniedziałek, 17 grudnia 2018

Białe i popielate ozdoby z koralikami

Raz w miesiącu wykonuję coś frywolitkowego w ramach zabawy Kocham frywolitkę.
Cóż z tego, że kocham frywolitkę, jak ręce i tę robótkę mi ograniczają.
Coraz bardziej przekonuję się, że moje ręce wymagają odpoczynku, bo obserwuję, że gdy dłuższą chwilę pomacham czółenkami, to ból się nasila.
Cóż zrobić, trzeba wprowadzać ograniczenia i tak, jedna śnieżynka już nie powstaje w jeden wieczór ale w trzy, a nawet w cztery  wieczory.
Najważniejsze, że jeszcze mogę poczarować czółenkami lub coś wyszyć, bo brak zajęcia w czasie, gdy usiądę w fotelu, może okazać się dla mnie bardzo trudne.
Może nadejdzie dzień, że będę mogła wykonać więcej frywolitek niż robię ich teraz.
 
Dzisiaj przedstawiam trzy śnieżynki i dzwoneczek.
Jedna śnieżynka jest popielata i ma czarne koraliki.
Dzwoneczek też jest popielaty, ale ma białe koraliki na dolnej krawędzi.


Osobno

Dzwoneczek powstał na bazie podstawowego kwiatka.


Dwie białe śnieżynki z koralikami.


Osobno

W tej śnieżynce wyszło mi na obwodzie tak, jakby małe bałwanki tańczyły na wianuszku.


Zgłaszam u Reni odrobienie zadania z 16 lekcji, czyli wykonanie czegoś świątecznego i koniecznie z koralikami.


14 komentarzy:

  1. A ja myslelam, ze frywolitka sama w sobie tak piekna, ze juz nie da sie jej jeszcze bardziej upiekszyc - okazuje sie, ze nie mialam racji! Slicznie wygladaja z tymi koralikami!
    Motylek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Motylku - dziękuję :)
      Wiesz, ja też w wielu przypadkach dziwię się, że w danej technice da się jeszcze coś zrobić inaczej niż to było przyjęte.
      Prawda jest taka, że ile głów, tyle pomysłów i każdy pomysł można jeszcze udoskonalić. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Piękne śnieżynki a szczególnie podoba mi się dzwoneczek.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu - dziękuję :)
      Zamierzałam robić taką śnieżynkę z koralikową koronką, ale gdy spojrzałam na robótkę na tym etapie, to wpadłam na pomysł, żeby zatrzymać się w tym momencie i pozostawić frywolitkę w postaci dzwoneczka.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Piękne śnieżynki i dzwonek, koraliki delikatnie wkomponowane, nieprzytłaczające. Cudne prace. Podziwiam determinację w ich wykonywaniu :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klimju - dziękuję :)
      Wykorzystałam chwile, gdy ręce na to pozwalały. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. Frywolitki są prześliczne,zdrówka dla rączek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne te ozdoby!! Frywolitce to jednak we wszystkim ładnie;D Bardzo sie cieszę, ze mimo bólu Ty nie opuściłaś naszej zabawy- podziwiam i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu - dziękuję :)
      No tak, ładnemu we wszystkim ładnie. :)))
      Jak dobra zabawa, to i ból nie przeszkadza, o ile nie jest zbyt wielki.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  6. Śliczne te frywolitkowe ozdoby. Urzeka mnie we frywolitce ta lekkość i delikatność, czego w szydełku trudno osiągnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ninko - dziękuję :)
      Lekkość frywolitki może jedynie równać się z lekkością serwetek wykonanych na drutach z cienkich nici, jakie swego czasu robiłam.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń