wtorek, 7 września 2021

Pastelowe, cieniowane zakładki frywolne

Dawno nie robiłam zakładek, ale to dlatego, że nie miałam takiej potrzeby.
Teraz potrzeba dała o sobie znać, więc powstały dwie zakładki z cieniowanego kordonka.
 
Tak pierwsza prezentuje się w książce... 
 
 
a tak na stoliku - tu kolor bardziej naturalny.
 
 
Druga zakładka - w książce...
 
 
i na stoliku.
 

Niby podobne te zakładki, ale trochę inne. :)))

6 komentarzy:

  1. Frywolitka zawsze piękna, kolorki się ślicznie ułożyły.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Urszulo - dziękuję :)
      Cieniowana nitka ma to do siebie, że nie wiadomo, jak kolory się ułożą.
      Widać to po obu zakładkach.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  2. Bardzo lubię frywolne zakładki a te wyjątkowo mi sie podobaja bo są kolorowe.Aż trudno uwierzyć ale sama nie mam takiej zakładki ,wiadomo szewc bez butów.....
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu - dziękuję :)
      Mnie też się podobają, ale już są w innych rękach. :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  3. Ja podziwiam bo co mogę zrobić :) śliczna jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Primitive Moon - dziękuję :)
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń