Moja kolejna serwetka wykonywana na drutach miała już ok. 50 cm średnicy w stanie
luźnym.
Okazało się, że nie układa się tak jak powinna - trzeba
było połowę spruć. buuuuu
Zmodyfikowałam nieco schemat i w tej chwili osiągnęłam średnicę ciut większą
niż miałam przed pruciem.
Myślę, że za 2-3 dni będzie gotowa, ponieważ robię ją jako przerywnik szalikowo
- czapkowych zamówień.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńmonika_g
2007/10/04 08:57:09
Bardzo fajny kolor, już czekam na zdjęcie finałowe :)
-
urszula97
2007/10/04 15:20:32
Jestem ciekawa tej serwetki,to chyba cały obrus,dla mnie to plątanina,chociaż może kiedyś jak będę na emeryturze.
-
fusilla
2007/10/04 20:48:53
Pozdrawiam już z miasta! :-))))
-
splocik
2007/10/06 15:01:42
Monika - kolor ten sam, co serweta owalna (poprzedni wpis), tylko przy sztucznym świetle fotka robiona, a to daje pewne przekłamanie barw.
Urszula - serwetka na ostatnim zakręcie jest. Pewnie też byś potrafiła - jeśli tylko umiesz robić na pięciu drutach.
Fusilla - dziękuję. Znaczy się już definitywnie jesień nastała. :))
Pozdrawiam ciepło.
-
urszula97
2007/10/07 18:11:58
A żebyś wiedziała,skserowałam sobie jak robić serwetkeę na drutach i prosty wzór,ale,że 2 robótki w toku nie chcę zaczynać nowej a mam dużo problemów z moim ażurowym ale skończę go i koniec.
-
splocik
2007/10/10 11:54:43
Urszula - wiem, że sobie poradzisz z ażurkiem, a dwie robótki w toku to jeszcze nie tłok :)
Ja w tej chwili mam chyba ze cztery lub nawet pięć w toku.
Pozdrawiam ciepło.