Zaczęłam robić frywolitkę w kółko, coś na kształt kwiatka.
Najpierw miałam pomysł na serwetkę, ale pomysł mi się zmienił i powstała
zakładka.
Spodobała mi się taka zakładka, więc sięgnęłam po odłożone kwiatki, które
zrobiłam kiedyś tam i które tak sobie cichutko leżały na dnie pudełka... do
teraz.
Pokombinowałam nieco i już robi się druga okrągła zakładka.
Już wiem, że wykorzystam jeszcze inne kwiatki, z których po
"rozbudowaniu" powstaną następne zakładki, podobne tej. :)