Robiłam, prułam i uparcie powtarzałam te czynności, aż w końcu udało mi się
zrobić niewielką serwetkę ... na drutach.
Zrobiłam moją pierwszą serwetkę!
Zrobiłam ją na drutach pończoszniczych, z nici takich jak do serwetek
szydełkowych (tex 50x3).
Wzór znalazłam wśród kserowanych wiele lat temu schematów serwetek
szydełkowych.
Jest ona niewielka, bo o średnicy 21
cm.
Jestem ogromnie zadowolona z siebie!
Przez wiele lat przymierzałam się do tego rodzaju dzianiny i w końcu udało mi
się.
Może jeszcze nie do końca, bo teraz po wypraniu i naciągnięciu zauważyłam pewne
niedociągnięcia.
Wprawne oko na pewno dostrzeże maluczkie błędy.
Mimo tych drobnych potknięć, nie spruję serwetki.
Na zawsze pozostanie taka, jaka jest teraz i będzie mi przypominać chwile jej
tworzenia.
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
poniedziałek, 18 grudnia 2006
piątek, 8 grudnia 2006
Komplet trochę inny
Bo bez czapki.
Zrobiłam mężowi na Mikołaja komplet ocieplający ręce i szyję.
W rozmowach (między wierszami) odkryłam, że chciałby mieć szal i rękawiczki w jednym kolorze, najlepiej stalowym, a ja chciałam wykorzystać jakiś inny kolor.
Oglądałam na stronach z opisami bądź fotkami wyrobów dziewiarskich, wspaniałe różnokolorowe szaliki przeznaczone dla mężczyzn.
Nie mam pojęcia, dlaczego mój mężczyzna tak bardzo nie lubi kolorowych szalików.
Mówi się trudno.
Jeśli prezent ma sprawić radość i jeszcze do tego ma być używany, a nie leżeć w szafie, to trzeba przychylić się do oczekiwań.
Do wykonania szalika wykorzystałam splot patentowy, przez co szalik będzie bardzo ciepły.
Bardzo ucieszyłam się, gdy zobaczyłam iskierkę radości w kochanych oczach po rozpakowaniu prezentu.
Później i tak zrobię mu drugi szalik, koniecznie cieniowany w kolorach szarości.
Zrobiłam mężowi na Mikołaja komplet ocieplający ręce i szyję.
W rozmowach (między wierszami) odkryłam, że chciałby mieć szal i rękawiczki w jednym kolorze, najlepiej stalowym, a ja chciałam wykorzystać jakiś inny kolor.
Oglądałam na stronach z opisami bądź fotkami wyrobów dziewiarskich, wspaniałe różnokolorowe szaliki przeznaczone dla mężczyzn.
Nie mam pojęcia, dlaczego mój mężczyzna tak bardzo nie lubi kolorowych szalików.
Mówi się trudno.
Jeśli prezent ma sprawić radość i jeszcze do tego ma być używany, a nie leżeć w szafie, to trzeba przychylić się do oczekiwań.
Do wykonania szalika wykorzystałam splot patentowy, przez co szalik będzie bardzo ciepły.
Bardzo ucieszyłam się, gdy zobaczyłam iskierkę radości w kochanych oczach po rozpakowaniu prezentu.
Później i tak zrobię mu drugi szalik, koniecznie cieniowany w kolorach szarości.
Subskrybuj:
Posty (Atom)