sobota, 21 stycznia 2006

Zaległe robótki... po latach

Gdy któregoś dnia (po latach), zajrzałam do mojego koszyka ze swetrami "w toku" okazało się, że są 3, a nie jak myślałam – 2. Zabrałam się ostro do pracy – oczywiście wzięłam na pierwszy rzut ten, w którym było najmniej do zrobienia – zszycie elementów i oto efekt.



Następne czekają w kolejności.
Temu brakuje rękawów, więc najbliższe wieczory mam zajęte.

Zaś drugi ma przód i rękawy, a do zrobienia pozostał tył.

W obydwu swetrach wykorzystałam włóczki z pozostałości po robieniu innych sweterków. No może niewiele dokupiłam.
Po skończeniu i zszyciu, swetry wyglądają tak:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz