Tak,
tak :)
Moje robótki - dzianina, serwetki wykonane na drutach, frywolitkowe ozdoby i zakładki, makrama
wtorek, 15 września 2015
piątek, 4 września 2015
Nadal pozostaję w temacie zakładkowym
Zawładnęły mną ostatnio frywolitki, a dokładniej zakładki frywolitkowe.
Jak ostatnio pisałam, w czasie przerwy wykonałam kilka zakładek.
Zatem dziś kolejna porcja - zakładki biało-turkusowe.
Zakładki lizaki
Zakładka meduza
Jak ostatnio pisałam, w czasie przerwy wykonałam kilka zakładek.
Zatem dziś kolejna porcja - zakładki biało-turkusowe.
Zakładki lizaki
Zakładka meduza
piątek, 7 sierpnia 2015
Co powstało po dłuższym czasie?
... kolejna zakładka. :)))
Zrobiłam ją i kilka innych przed tą przerwą albo w jej trakcie.
Jednak nie pokażę ich wszystkich, tylko je pogrupuję.
Dziś tylko ta jedna, bo nie pasuje kolorem do pozostałych.
Takie małe formy w tej chwili są dla mnie przyjemnością, bo robi się krótko i efekt prawie natychmiastowy - pozostaje tylko przepierka. :)
Małe formy są też dobre dla moich kapryśnych rąk, bo nie potrafię usiedzieć bezczynnie, chyba, że czytam książkę. :)))
Zrobiłam ją i kilka innych przed tą przerwą albo w jej trakcie.
Jednak nie pokażę ich wszystkich, tylko je pogrupuję.
Dziś tylko ta jedna, bo nie pasuje kolorem do pozostałych.
Takie małe formy w tej chwili są dla mnie przyjemnością, bo robi się krótko i efekt prawie natychmiastowy - pozostaje tylko przepierka. :)
Małe formy są też dobre dla moich kapryśnych rąk, bo nie potrafię usiedzieć bezczynnie, chyba, że czytam książkę. :)))
niedziela, 28 czerwca 2015
Tym razem zakładka okrągła
Zaczęłam robić frywolitkę w kółko, coś na kształt kwiatka.
Najpierw miałam pomysł na serwetkę, ale pomysł mi się zmienił i powstała zakładka.
Spodobała mi się taka zakładka, więc sięgnęłam po odłożone kwiatki, które zrobiłam kiedyś tam i które tak sobie cichutko leżały na dnie pudełka... do teraz.
Pokombinowałam nieco i już robi się druga okrągła zakładka.
Już wiem, że wykorzystam jeszcze inne kwiatki, z których po "rozbudowaniu" powstaną następne zakładki, podobne tej. :)
Najpierw miałam pomysł na serwetkę, ale pomysł mi się zmienił i powstała zakładka.
Spodobała mi się taka zakładka, więc sięgnęłam po odłożone kwiatki, które zrobiłam kiedyś tam i które tak sobie cichutko leżały na dnie pudełka... do teraz.
Pokombinowałam nieco i już robi się druga okrągła zakładka.
Już wiem, że wykorzystam jeszcze inne kwiatki, z których po "rozbudowaniu" powstaną następne zakładki, podobne tej. :)
środa, 27 maja 2015
Jeszcze trzy zakładki frywolne
Gdy robiłam ostatnie zakładki turkusowe, pisałam, że gdy kończyła się nitka,
to uzupełniałam ten sam kolor.
Doszłam do takiego momentu, że skończyłam zakładkę i skończyła się nitka w jednym z czółenek.
Nawinęłam więc na puste czółenko nitkę żółtą i zrobiłam zakładkę żółto-turkusową, ale aparat zrobił z niej żółto-niebieską.
Następnie uzupełniłam drugie czółenko nitką żółtą, gdy tylko turkusowa wyszła i zrobiłam zakładkę żółtą.
Tym razem "załadowałam" puste czółenko białą nitką i powstała zakładka żółto-biała.
Wzorki oparte na wykonanych wcześniej zakładkach.
Doszłam do takiego momentu, że skończyłam zakładkę i skończyła się nitka w jednym z czółenek.
Nawinęłam więc na puste czółenko nitkę żółtą i zrobiłam zakładkę żółto-turkusową, ale aparat zrobił z niej żółto-niebieską.
Następnie uzupełniłam drugie czółenko nitką żółtą, gdy tylko turkusowa wyszła i zrobiłam zakładkę żółtą.
Tym razem "załadowałam" puste czółenko białą nitką i powstała zakładka żółto-biała.
Wzorki oparte na wykonanych wcześniej zakładkach.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)