Zbyt często spotykam się z tym problemem, dlatego postanowiłam zająć się nim i wykorzystać mój eksperyment z przed kilku lat.
Może choć kilku osobom pomogę rozwiązać tę zagadkę.
Uprzedzam - będzie trochę dużo tekstu, ale proszę o uważne czytanie, by nie pogubić się w zawiłościach oczek lewych i prawych. :))
Postaram się wyjaśnić jak najprościej i jak najdokładniej.
Jakiś czas temu, na forum robótkowym toczyła się dyskusja na temat sposobu przerabiania oczek - kto robi je właściwie, a kto na odwrót.
Często czytam w mailach do mnie, często też czytałam w blogach i na forach robótkwych, takie słowa:
"Dlaczego wzorek wychodzi inny niż na fotce, mimo, że robię dokładnie według opisu?"
I tu ciśnie się na usta powiedzenie:
"Diabeł tkwi w szczegółach."
Moje twierdzenie brzmi:
Wszystko zależy od sposobu przerabiania oczek, dlatego wzorek wykonany zgodnie z opisem wychodzi dokładnie tak, jak na fotce przy opisie albo z gruntu całkiem inaczej.
Zanim przejdę do udowodnienia mojego twierdzenia, zrobię małe porównanie wykonywania oczka.
Już raz o tym pisałam, na początku blogowania, ale dzisiaj powtórzę te rysunki, bo są potrzebne do udowodnienia twierdzenia.
Przerabianie oczek prawych - zwróćcie uwagę na ułożenie oczka prawego na lewym drucie
od
tyłu
od
przodu
Przerabianie oczek lewych - zwróćcie uwagę, na sposób "zagarniania" nitki
od
tyłu
od przodu
Spróbujcie wykonać czynności dokładnie według rysunków i wskazań strzałek, a zauważycie te "drobne", a jakże ważne różnice.
Analiza
Jeśli tworząc dzianinę podstawową, prawolewą, przerabiamy w rzędach odpowiednio prawe i lewe oczka tym samym sposobem, tzn. konsekwentnie od tyłu albo konsekwentnie od przodu, to wygląd dzianiny jest dokładnie taki sam - widać na obu próbkach - strzałki 1 i 2.
Jeśli jeden rządek przerobimy oczkami prawymi od tyłu, a drugi rządek oczkami lewymi od przodu albo odwrotnie, rząd oczkami prawymi od przodu, a drugi rząd oczkami lewymi od tyłu, to uzyskamy efekt oczek przekręconych w co drugim rządku - widać na obu próbkach - strzałki 3 i 4.
Dokładniej na zbliżeniu.
Stąd wzięła się nazwa oczko przekręcone, co znaczy wykonane w odwrotny sposób do przerabianych oczek przez daną osobę. Takie przekręcone oczko czasami jest potrzebne do wykonania w jakimś wzorze i wtedy w opisie możemy spotkać takie właśnie określenie.
Wniosek.
Widać z powyższego, że jest różnica w sposobie wykonywania oczek, ale nie ma różnicy w wyglądzie dzianiny prawolewej, jeśli konsekwentnie wykonujemy oczka prawe i lewe danym sposobem - albo od tyłu albo od przodu.
Wygląd dzianiny zmienia się, gdy zastosujemy mieszany sposób przerabiania oczek.
Dowód na moje twierdzenie.
I tu dochodzę do sedna, czyli udowodnienia twierdzenia, że według tego samego opisu, wykonana dzianina różni się diametralnie.
Najpierw opis wykonania wzoru.
Liczba oczek parzysta.
Rz. 1 - o. brzeg., *2 o. razem na prawo, 1 narzut *, [powtarzać między * * do końca rządka], o. brzeg.;
Rz. 2 i następne - tak, jak Rz. 1.
Narzut - wykonany od przodu drutu do tyłu.
Obie próbki wykonałam według powyższego opisu.
Próbka nr 1 wykonana jest oczkami przerabianymi od tyłu, zaś próbka nr 2 wykonana jest oczkami przerabianymi od przodu.
Widać wyraźną różnicę w stanie luźnym nie tylko w wyglądzie splotu, ale też w szerokości dzianiny - strzałki 5 i 6.
Po rozciągnięciu widać różnicę w splocie, która jest ogromna i to jest mój dowód, że wykonanie dzianiny według jednego opisu, ale różnym sposobem przerabiania oczek daje zupełnie inny efekt.
I na zakończenie informacja.
Próbka wykonana oczkami przerabianymi od tyłu jest tym splotem, który kiedyś wyszedł mi przypadkowo, a o który prosiło mnie wiele osób w mailach, a także w komentarzach.
Zatem teraz już wiadomo, jak powstał tamten wzorek.
Pamiętajcie - jeśli coś wychodzi inaczej, niż pokazuje fotka przy opisie, to znaczy, że należy zmienić sposób przerabiania oczek.
Większość opisów wykonanych jest dla sposobu przerabiania oczek od przodu.
Mam nadzieję, że rozwiałam wszelkie wątpliwości na temat różnego sposobu przerabiania oczek, którego efektem końcowym jest różny wygląd wzoru wykonanego według tego samego opisu.
Uwaga!
Gdy skorzystasz z tej instrukcji, to przy okazji możesz podzielić się linkiem do tej notki, jako do źródła pomocy w wykonywaniu dzianiny.
Gdy skorzystasz z tej instrukcji, to przy okazji możesz podzielić się linkiem do tej notki, jako do źródła pomocy w wykonywaniu dzianiny.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2016/01/19 10:18:50
racja,i ja kiedyś miałam z tym problem, ale z ażurami do dzisiaj mam i tak problem.Pozdrawiam.
-
splocik
2016/01/19 13:15:34
Urszula - mam nadzieję, że po przestudiowaniu tego wpisu, Twoje problemy z ażurami znikną.
Pozdrawia ciepło.
-
motylek73
2016/01/19 17:23:38
Bardzo pomocny wpis. Wprawdzie ja to wiem, ale mysle, że wiele dziewiarek nie. Pozdrawiam ciepło,
Motylek
-
splocik
2016/01/19 18:13:00
Motylku - ten problem najczęściej poruszały w mailach początkujące dziewiarki.
Właśnie z myślą o początkujących zrobiłam ten wpis, chociaż miałam już instrukcji nie zamieszczać.
Pozdrawiam ciepło.
-
yasmeen
2016/01/23 09:19:50
Wspaniały wpis! Właśnie czegoś takiego szukałam i miałam nawet sama robić takie testy odkąd zobaczyłam, że robię inaczej niż większość opisów. Może pokusisz się o dalszą część wpisu, gdzie pokażesz różnicie w przerabianiu dwóch oczek razem w obu przypadkach.
I jeszcze pytanie - może trywialne dla wprawnych dziewiarek, ale ja się jakoś gubię... Czy jest różnica jak się nawija nitkę na narzut od przodu lub od tyłu? Bardzo nie lubie wzorów z narzutami, bo mi nie wychodzą ładnie...
-
splocik
2016/01/23 10:23:09
Yasmeen - dziękuję za miły komentarz. :)
Przerabianie 2 i więcej oczek razem opisywałam już w "Podstawach dziania"; ale tam pisałam na podstawie przerabianych oczek od przodu, bo tak sama robię i tak traktują opisy w literaturze z dawnych lat.
Nie uważam, że Ty albo ktoś inny zadaje trywialne pytania, ponieważ każdy ma prawo czegoś nie wiedzieć i ma prawo mieć wątpliwości odnośnie wykonywania czegoś, w tym przypadku wykonywania elementu splotu dzianiny.
Ponieważ nie robię ostatnio większych prac dziewiarskich, a druty mnie ciągną, jak magnes, więc pomyślałam, o takich eksperymentach i wpisach, bo wykonanie próbek nie obciąża zbytnio moich rąk.
I choć kiedyś napisałam, że kończę z wszelkimi instrukcjami, to jednak czas zweryfikował tamtą decyzję.
Sposób narzutów, o które pytasz spróbowałam wykonać przy okazji robienia powyższej próbki - jest różnica. Napiszę o tym jednym z kolejnych wpisów.
Napisz do mnie maila - mam pytanie do Ciebie.
Pozdrawiam ciepło.