Ja czapek nie znoszę i właściwie nie noszę - wolę kaptur. Jedyna czapka leży w szafie... na wszelki wypadek :)))
Jednak mój Ktoś potrzebuje czapki różne - mniej i bardziej ciepłe.
Niewiele myśląc, chwyciłam za drutki i resztę włóczki w ilości akuratnej na czapkę... i czapka jest :)))
Czapka bez głowy...
Wykonałam tę czapkę w oparciu o wykonaną i opisaną dużo wcześniej, z tą różnicą, że zamiast przeplotów warkoczowych, zastosowałam 5 wykrzywionych prążków.
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2012/10/23 15:42:01
ładnie i po zmianach,czapka bardzo cieplutka ,widać po włóczce.
-
magnolia
2012/10/23 17:44:22
fajna ta czapa i te rurki na niej ladnie ja zdobia ,pozdrawiam serdecznie magnolia;)
-
Motylek
2012/10/23 18:59:09
Ja tam wolę oglądać czapki na innych - na przykład ta bardzo ładna!
Ale ponieważ ostatnio mam kłopoty z zatokami to się chyba przeproszę z moją kolekcją czapek...
Motylek
-
splocik
2012/10/24 20:59:20
Urszula97 - dziękuję :) Tak, czapka będzie ciepła, bo to mieszanka z wełenką :)
Magnolia - dziękuję :)
Motylku - dziękuję :) Ja też wolę podziwiać czapki na innych głowach :)))
A o zatoki dbaj i koniecznie czapeczki noś :)
Pozdrawiam ciepło.
-
domeczek33
2012/11/21 10:41:01
Fajna czapka - wygląda na cieplutką :) ewa
-
splocik
2012/11/29 16:05:28
Ewa - dziękuję :) Czapka jest cieplutka :))
Pozdrawiam ciepło.