Robię na drutach wieczorami, ale wykończenie
pozostawiam na porę dnia bardziej sprzyjającą moim oczkom i oczom.
Wykończam przy świetle dziennym, bo muszę częściej zaglądać na to, co
robię i kontrolować przebieg pracy.
Ta serwetka powstała w ciągu dwóch tygodni, oczywiście wieczorową porą :)))
Właśnie została zdjęta z drutów i pewnie parę dni poczeka na natchnienie do
krochmalenia i upinania.
Już mi się podoba :)))
Takie były komentarze w poprzednim miejscu mojego blogowania:
OdpowiedzUsuńurszula97
2012/04/16 15:46:38
zapewne będzie jak zwykle świetna i znowu inna,
-
violetta666
2012/04/16 16:45:26
już wygląda świetnie :) i z niecierpliwością czekam na jej prezentację :)
-
Elunia
2012/04/16 18:59:54
już wygląda świetnie, ale zajrzę jak już będzie w pełnej krasie :)
-
persjanka
2012/04/17 06:56:08
zapowiada sie swietnie..pozdrawiam ania
-
gaga1957
2012/04/17 20:37:59
Oj będzie co podziwiać. Buziaki.
-
splocik
2012/04/18 20:16:09
Urszula97 - dziękuję :) Też mi się tak wydaje :)
Violetta666 - dziękuję :) Zapraszam za kilka dni :)
Elunia - dziękuję :) Wiem, że zajrzysz wcześniej - miło mi, że często tu zaglądasz :)
Persjanka - dziękuję :)
Gaga - pewnie taaak :)))
Pozdrawiam ciepło.
-
Aga,
2012/04/20 16:08:26
Już jest śliczna, co dopiero po upięciu!!
Zapraszam również na mojego bloga szydełkowego:
koronkowarobota.blogspot.com/
-
Beata To lubię...
2012/04/23 10:24:22
Już wygląda ślicznie :)))
-
splocik
2012/04/24 15:04:00
Aga - dziękuję za miłe słowa i za zaproszenie :)) W wolnej chwili na pewno Cię odwiedzę :)
Beatko - dziękuję :)
Pozdrawiam ciepło.