Pisałam o formowaniu ramion oraz podkrojach pach i szyi.
Pisałam o formowaniu dekoltów.
Teraz zauważyłam, jak to było dawno.
Od chwili napisania tamtych notek tyle wydarzyło się i czas tak szybko umyka,
że o mały włos zapomniałabym o bardzo ważnym elemencie wyrobu.
Przecież, skoro jest mowa o formowaniu dekoltów
to nie można pominąć ich wykończenia.
Wychodząc z założenia, że lepiej późno niż wcale, wracam do tematu dekoltów.
Dekoltowy temat będzie zatem powracał, jak bumerang.
Wykończenie dekoltu związane jest z fasonem wyrobu i często stanowi jego
ozdobę.
Wykończenie dekoltu musi być wykonane starannie, ponieważ na tę część
bluzki czy sweterka wzrok pada w pierwszej kolejności.
Ale nie o jakości będę pisać, tylko o sposobie wykonania.
Wykończenie dekoltu prostego - bez podkroju.
To coś dla bardzo początkujących, ale nie tylko.
Najprostszy dekolt, to proste zakończenie dzianiny (przodu i tyłu) w jednym
rządku.
Można uformować spadek ramion, ale niekoniecznie.
Zastosowałam takie wykończenie w jednym z moich pierwszych sweterków,
ale zrobiłam to także w innych sweterkach.
Na zbliżeniu wygląda to tak:
- wykończenie proste, bez plisy
Takie zakończenie - w przypadku dzianiny prawolewej (dżersej) daje efekt
ruloniku dzięki zwijaniu się brzegu dzianiny od strony lewej do prawej.
- wykończenie proste z plisą
To wykończenie zastosowałam prze sweterku wykonanym na maszynie, ale z
powodzeniem można stosować je w przypadku dzianin robionych na drutach.
Na odcinku ramion plisy nachodzą na siebie.
Tego typu wykończenia dekoltów (szczególnie ten drugi) najlepiej sprawdzają się
w wyrobach dziecięcych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz